Dmuchana przez polskie media i służby specjalne „afera” dotycząca słynnej kawalerki Jerzego Ż. w gdańskim bloczku, przedstawiana jest właśnie jako skandal finansowy na miarę bankructwa Lehman Brothers. Podekscytowani funkcjonariusze komunikacji zapominają zapewne, w jakiego rozmiaru przekręty umoczeni byli dotychczas znani politycy PO, rządzący w największych polskich miastach.
Warszawska „afera czyścicieli kamienic” dotyczyła nieruchomości, których wartość przekraczała setki milionów złotych. Analogiczne zdarzenia w Krakowie udało się jakoś przykryć pożarem tamtejszego archiwum miejskiego, o którego przyczynach publiczność nie została nigdy wyczerpująco poinformowana. Przyznać należy, że wprawa krakowskich elit w zamiataniu gruntowych szwindli pod dywan budzić może szacunek zaradnych samorządowców, jak Polska długa i szeroka.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.