Stanowski zabrał głos po wyborach. "Dobrze się bawiłem"

Stanowski zabrał głos po wyborach. "Dobrze się bawiłem"

Dodano: 
Krzysztof Stanowski
Krzysztof Stanowski Źródło: YouTube / Kanał Zero
Dobrze się bawiłem. Nie wiem, czy zawsze dobrze bawili się moi kontrkandydaci – stwierdził Krzysztof Stanowski podczas wieczoru wyborczego.

Krzysztof Stanowski uzyskał 1,3 proc. głosów w pierwszej turze wyborów prezydenckich – wynika z badania exit poll pracowni Ipsos, przeprowadzonego na zlecenie TVP, TVN i Polsatu. Założyciel Kanału Zero apelował, by na niego nie głosować. Wystartował w wyborach, by pokazać swoim widzom, jak wygląda kampania "od kuchni" i wziąć udział w debacie prezydenckiej w TVP.

– Bardzo dziękuję wszystkim moim widzom, że posłuchali i nie głosowali na mnie aż tak tłumnie, jak by chcieli. Wiem, że dla niektórych była to ciężka decyzja, by nie zakreślić krzyżyka przy moim nazwisku. Ale dali radę, wytrwali, zagłosowali na kogoś innego. Jestem za to bardzo wdzięczny – mówił Stanowski w rozmowie z TV Republika po ogłoszeniu wyników wyborów.

Stanowski: Obawiam się, że gdybym wystartował do Sejmu...

– Dobrze się bawiłem. Nie wiem, czy zawsze dobrze bawili się moi kontrkandydaci. Wydaje mi się, że swoją obecnością w pewnym momencie zastopowałem ten potok bzdurnych obietnic, które wygłaszali. Zobaczyli, że najbardziej prymitywne kłamstwa nie przejdą – stwierdził dziennikarz.

– Jeśli powiem, kto ma więcej energii, kto jest na fali wznoszącej, to będzie to uznane za symbol wsparcia z mojej strony, a nie chciałbym tego. Moja rola była taka, że przedstawiłem wszystkich kandydatów, dzięki mnie wyborcy mogli ich lepiej poznać, a teraz niech ludzie decydują – powiedział.

– Czy projekt polityczny "Krzysztof Jakub Stanowski" będzie w jakiejś formie kontynuowany? – dopytywał dziennikarz TV Republika Rafał Stańczyk. – Nie wydaje mi się. Już dalej nic nie ma. Nie widzę w Polsce innego wyścigu, niż ten prezydencki, w którym mój start miałby jakikolwiek sens. I, co ważne, takiego wyścigu, gdzie start miałby dla mnie happy end, czyli brak zwycięstwa. Obawiam się, że gdybym wystartował w wyborach parlamentarnych, gdzie do Sejmu dostaje się 460 posłów, to mógłbym się dostać – a nie mam na to czasu. Gdybym wystąpił w wyborach do europarlamentu, to też mógłbym się dostać. A nie podoba mi się Bruksela – oznajmił założyciel Kanału Zero.

Stanowski został również zapytany o to, jaką ocenę wystawi mediom w trakcie tej kampanii wyborczej. – Nierówną. Wiadomo, że mamy media spolaryzowane. Wy [TV Republika – przy. red.] jesteście po jednej stronie, TVP jest po drugiej. Bardzo mało jest tego środka. Życzyłbym sobie, żeby czasem wszyscy z tych swoich okopów wyszli i na tej ziemi niczyjej się spotkali – odparł.

Czytaj też:
Fatalny wynik Hołowni. "Zapłaciliśmy za to, że jesteśmy w koalicji"
Czytaj też:
Co zrobi Mentzen przed drugą turą wyborów? "Na teraz ujawnię tylko..."

Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: Telewizja Republika
Czytaj także