Sejm, stosunkiem głosów 243 za i 210 przeciw, wyraził wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska. Nikt nie wstrzymał się od głosu. Przed głosowaniem posłowie wysłuchali expose szefa rządu. – Nie ma trzęsienia ziemi, ale nazwijmy rzecz po imieniu: czeka nas dwa i pół roku bardzo ciężkiej, poważnej pracy w warunkach, które nie zmienią się na lepsze, mówię o warunkach politycznych. Prezydenta niechętnego zmianom, jakie proponowaliśmy Polsce i naszym wyborcom, zastąpi w sierpniu prezydent co najmniej równie niechętny tym zmianom i propozycjom – mówił Tusk. – Znam smak zwycięstwa i gorycz porażki, ale nie znam takiego słowa jak "kapitulacja". Nie ma mowy o tym – podkreślił.
Premier ogłosił, że w lipcu nastąpi rekonstrukcja rządu. Jak podkreślił, "na pewno pojawią się nowe twarze". Jeszcze w czerwcu powołany zostanie rzecznik prasowy rządu. – Będzie on reorganizował sposób komunikowania i informacji na temat tego, co robimy w Polsce – zapowiedział szef rządu. Wcześniej o konieczności powołania rzecznika rządu mówili koalicjanci z Trzeciej Drogi oraz Lewicy.
Chciał zmiany premiera, ale głosował za wotum zaufania
Za wotum zaufania dla rządu głosował cały klub poselski PSL – Trzecia Droga, w tym marszałek senior Sejmu Marek Sawicki, co nie umknęło politykom opozycji. "Marek Sawicki zagłosował za Donaldem Tuskiem. I co Panie Marszałku, wycięli Panu cojones? Wstyd!" – napisał na portalu X poseł PiS Dariusz Matecki.
Po przegranej Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich, Sawicki twierdził, że potrzebna jest zmiana premiera. – Pan Donald Tusk miał trzyminutowe orędzie i w tym orędziu dokonał samooceny, że teraz rząd weźmie się do pracy. W związku z tym sam przyznał, że do tej pory zbyt się nie przepracowywał, a więc czas najwyższy spróbować z innym premierem. I nie kwestia wotum zaufania, tylko konstruktywne wotum nieufności. I o tym politycy powinni rozmawiać w ramach koalicji 15 października – mówił w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.
Sawicki: Następnym krokiem będzie zmiana premiera
W czwartek w programie "Gość Wydarzeń" na antenie Polsat News Marek Sawicki przekonywał, że jest zadowolony z działania ministrów z PSL i dobrze ocenia ministrów z innych partii. – Nie mogłem nie zagłosować za wotum zaufania dla rządu koalicyjnego – oświadczył.
Poseł PSL wyraził nadzieję, że zapowiedziana przez Donalda Tuska rekonstrukcja rządu "przebiegnie sprawnie". – Przed chwilą mówiliśmy o drużynie narodowej. Zwróciłem uwagę na to, że selekcjoner jest od tego, żeby dobierał sobie kadrę. Jeśli nie dobierze dobrze kadry, to się zmienia selekcjonera. Jeśli premier nie dobierze sobie dobrze kadry, to jestem przekonany, że następnym krokiem będzie zmiana premiera – powiedział.
Czytaj też:
"To sens bycia w rządzie". Hołownia: Oczekujemy odnowy koalicjiCzytaj też:
Gawkowski: Osoby, które krytykują ten rząd, powinny być natychmiast z niego usuwane
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.