Nazywam się Dzidziuś…
  • Krzysztof MasłońAutor:Krzysztof Masłoń

Nazywam się Dzidziuś…

Dodano: 
Trójka szczęśliwców, którym udało się dotrzeć do Armii Andersa
Trójka szczęśliwców, którym udało się dotrzeć do Armii Andersa Źródło: ze zbiorów prywatnych
MOJA PÓŁKA Przylgnęło do nich miano tułaczych dzieci.

Wygnano je z domów, wywieziono z Polski na nieludzką ziemię, gdzie miały, nie, nie umrzeć – zdechnąć, z głodu, chorób, katorżniczej pracy, która ich czekała, gdyby jakimś cudem przetrwały dzieciństwo. Na szczęście dla nich Hitler zaatakował sowiecką Rosję i Stalin udzielił łaskawie „amnestii” Polakom, także tym w wieku przedszkolnym. Dotarli do formującej się armii gen. Władysława Andersa. Wyrwane śmierci w komunistycznym piekle rozpierzchły się po świecie. Siedemset trzydzieści troje dotarło do Nowej Zelandii.

Recenzja została opublikowana w 26/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także