Trela: Nie ma żadnej oferty rekonstrukcji na stole

Trela: Nie ma żadnej oferty rekonstrukcji na stole

Dodano: 
Poseł Lewicy Tomasz Trela
Poseł Lewicy Tomasz Trela Źródło: PAP / Paweł Supernak
Tomasz Trela ocenił, że dymisja Joanny Muchy to efekt rozczarowania. Zapewnił też, że Lewica nie otrzymała żadnej oferty związanej z rekonstrukcją rządu.

Choć media od tygodni spekulują o możliwej rekonstrukcji rządu Donalda Tuska, koalicjanci wciąż nie otrzymali żadnych konkretnych propozycji – wynika z wypowiedzi Tomasza Treli. Poseł Lewicy w programie "Graffiti" odniósł się zarówno do wewnętrznych napięć w rządzie, jak i do dymisji wiceminister Joanny Muchy, która – jak stwierdził – jest "emanacją frustracji".

Dymisja Muchy to początek rekonstrukcji?

W poniedziałek Joanna Mucha ogłosiła rezygnację ze stanowiska wiceminister edukacji. To jeden z pierwszych sygnałów, że wewnątrz koalicji rządzącej może narastać niezadowolenie, zwłaszcza wśród polityków Polski 2050. Tomasz Trela nie ukrywał, że dymisja Muchy to wynik długofalowego rozczarowania. – Frustracja pani minister Muchy po wyborach prezydenckich była bardzo duża, ona się tam źle czuła i to jest emanacja tej frustracji – ocenił poseł Lewicy.

Trela odniósł się w ten sposób do doniesień medialnych, jakoby czarę goryczy w ministerstwie edukacji przelał bark zgody resortu na realizację projektów, nad którymi pracowała wiceminister. Chodzi m.in. o program "szkoła dla wszystkich" i nauczanie języka ukraińskiego jako języka obcego. Mucha, jak wynika z wpisu minister edukacji Barbary Nowackiej na portalu X, oficjalnie została zobowiązana do wprowadzenia koniecznych poprawek. Jak przekazał "Newsweek" naprawdę chodziło o to, że rząd miał nie wyrazić zgody na wprowadzanie kolejnych proukraińskich programów, bo bał się, że opozycja będzie wykorzystywać je budując narrację o kolejnych "przywilejach".

Lewica nie dostała oferty rekonstrukcji rządu

Co ciekawe, Tomasz Trela, który odniósł się także do zapowiedzianej przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcji rządu, zaprzeczył, by jakakolwiek oferta została przedstawiona ugrupowaniu, które reprezentuje. – Nie ma żadnej oferty rekonstrukcji na stole – powiedział. – Liderzy rozmawiali jedynie o nowym otwarciu programowym, nie o zmianach w strukturze rządu – dodał.

Jego zdaniem rekonstrukcja powinna być przemyślanym i kompleksowym ruchem, uwzględniającym interesy wszystkich partnerów koalicyjnych. – Być może to jest w głowie premiera Donalda Tuska, ale żadnej akceptacji Lewicy na zmiany nie ma, bo takich ofert nie ma – zaznaczył.

Trela krytycznie ocenił także styl, w jakim toczy się debata o możliwej rekonstrukcji. – Ten serial o rekonstrukcji, który się przedłuża, nie interesuje opinii publicznej – powiedział. Jak stwierdził, wyborcy chcieliby być informowani o konkretnych działaniach, jak chociażby nadchodzącej wypłacie renty wdowiej od 1 lipca.

Czytaj też:
Co odróżnia PO od Lewicy? Czarzasty podał jedno nazwisko
Czytaj też:
"Bodnar walczy o stanowisko". Pojawia się nazwisko jego następcy


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracowała: Alina Piekarz
Źródło: Polsat News / Newsweek, X
Czytaj także