Były prezydent pojawi się na zaprzysiężeniu Nawrockiego?

Były prezydent pojawi się na zaprzysiężeniu Nawrockiego?

Dodano: 
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski odpowiedział na pytanie, czy pojawi się na zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego 6 sierpnia.

Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie, uzyskując w drugiej turze głosowania poparcie na poziomie 50,89 proc. Jego kontrkandydat Rafał Trzaskowski otrzymał 49,11 proc. głosów. 1 lipca Sąd Najwyższy na posiedzeniu Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych podjął uchwałę o stwierdzeniu ważności wyboru prezydenta.

Oficjalne zaprzysiężenie zaplanowano na 6 sierpnia. Nawrocki obejmie urząd po złożeniu wobec Zgromadzenia Narodowego [organ konstytucyjny składający się z posłów i senatorów obradujących wspólnie – przy.] przysięgi. Następnie wygłosi orędzie, w którym przedstawi główne cele swojej prezydentury.

Zaprzysiężenie Nawrockiego. Kwaśniewski zabrał głos

Na zaprzysiężenia zwyczajowo zaprasza się także byłych prezydentów. Mimo że Aleksander Kwaśniewski nie szczędził krytyki pod adresem Karola Nawrockiego podczas kampanii wyborczej, zamierza uczestniczyć w jego zaprzysiężeniu. W rozmowie z Wirtualną Polską krótko wyjaśnił powody swojej decyzji. – Wybieram się na zaprzysiężenie. Uważam, że ciągłość państwa jest wartością – oświadczył prezydent Polski w latach 1995-2005.

Pięć lat temu, 6 sierpnia 2020 r., Aleksander Kwaśniewski, jako jedyny były prezydent, pojawił się na zaprzysiężeniu Andrzeja Dudy. Jak tłumaczył, wziął udział w tej uroczystości z trzech powodów. – Z szacunku dla państwa polskiego, z szacunku dla urzędu prezydenta, który sam pełniłem i z szacunku dla wyborców, wszystkich wyborców, tych 21 milionów, którzy zdecydowali się wziąć udział w wyborach. Uważam, że oni muszą wiedzieć, że doceniamy i ich, i ich wybór – stwierdził. – Moją decyzję wytłumaczyłem, a dlaczego inni podjęli inną decyzję, niech oni się tłumaczą – dodał. Przyznał też, że "żałuje" zaistniałej sytuacji. – Nawołujemy do tego, żeby szukać porozumienia w Polsce, budować jakieś minimalne choćby mosty. Uważam, że ta inauguracja powinna być taką próbą dania szansy – zaznaczył.


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także