Masowe mordy dokonywane przez Niemców na Żydach z całej Europy to udowodniony historycznie fakt. Nie możemy temu zaprzeczać niezależnie od tego, jak oceniamy obecną politykę Izraela
Nie milkną echa dyskusji po wywiadzie Grzegorza Brauna dla Radia Wnet, który został przerwany przez redaktora Łukasza Jankowskiego. Dla wielu publicystów i internautów sprawa jest jasna – Braun, negując istnienie komór gazowych, działał na niekorzyść Polski, a do tego jego słowa przysłoniły dyskusję na temat Jedwabnego, rocznicy krwawej niedzieli na Wołyniu i rocznicy obławy augustowskiej. Czytając komentarze internautów na portalach społecznościowych, widzimy, jak słaba jest wiedza polskiego społeczeństwa na temat zbrodni dokonanych przez Niemców na ziemiach polskich.
Dla zwolenników Grzegorza Brauna ważniejsze jest szukanie najróżniejszych usprawiedliwień dla jego słów niż prawda historyczna. Ci internauci i publicyści idą w zaparte, twierdząc, że Braun wcale nie zanegował zbrodni dokonywanych przez Niemców przy użyciu gazu. Jeden z argumentów, który często pojawia się w komentarzach, to ten, że komory gazowe na terenie obecnego muzeum zostały zrekonstruowane i że rzekomo to miał na myśli europoseł Braun, używając słowa „fake”.
Takiej argumentacji brak jednak logiki, ponieważ w dalszej części wypowiedzi dla Radia Wnet Grzegorz Braun stwierdził, że „badania właśnie owych komór gazowych są uniemożliwiane przez samo Muzeum Auschwitz- -Birkenau”. Jeśli ktoś twierdzi, że komory gazowe zostały w muzeum całkowicie zrekonstruowane, to dlaczego miałby narzekać na brak badań? Komu przyszłoby na myśl badać ślady cyklonu B w pomieszczeniach, które miałyby być całkiem zrekonstruowane
Badania polskich naukowców
Czy rzeczywiście takich badań nie było? Oczywiście nie jest to prawdą. W 1994 r. Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie przeprowadził ponownie badania śladów pestycydu w ścianach komór gazowych byłych obozów koncentracyjnych Auschwitz i Birkenau. Potwierdziły one, że komory służyły do zabijania ludzi. Badania przeprowadził zespół polskich naukowców: dr Jan Markiewicz, dr Wojciech Gubała i inż. Jerzy Łabędź. Ich celem była odpowiedź na kłamstwa tzw. rewizjonistów. Chodziło tu zwłaszcza o kontrowersyjny,,Raport Leuchtera”.
