Fałszerstwa wyborcze? Prokuratura pokazała wyniki oględzin głosów

Fałszerstwa wyborcze? Prokuratura pokazała wyniki oględzin głosów

Dodano: 
Siedziba Prokuratury Krajowej
Siedziba Prokuratury Krajowej Źródło: PAP / Leszek Szymański
Prokuratura Krajowa przekazała, że po sprawdzeniu 250 komisji wyborczych, nieprawidłowości stwierdzono jedynie w 84.

Po tym, jak Państwowa Komisja Wyborcza podała oficjalne wyniki, w mediach zaczęły pojawiać się doniesienia o nieprawidłowościach podczas liczenia głosów. Szczególną aktywność w szerzeniu tez o licznych nieprawidłowościach przejawiał Roman Giertych. Tymczasem prokurator Dariusz Korneluk, podczas wtorkowej rozmowy na antenie TVN24, wprost stwierdził, że skala błędów w liczeniu głosów jest niewielka. Jak powiedział, "w 151 komisjach nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości".

Prokuratura pokazała wyniki oględzin

W piątek zaprezentowano wyniki badań prokuratury, która sprawdziła protokoły wyborcze w 250 komisjach. W 84 z nich stwierdzono nieprawidłowości.

– Zespół działający w Prokuraturze Krajowej zgromadził wyniki z tych 250 komisji, zestawił je i poddał analizie. Z tej analizy wynika, iż 166 komisjach, a więc 66 proc. komisji, nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości. W 84 komisjach, a więc w 33 proc. stwierdzono pewne nieprawidłowości – powiedział rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak.

Wspomniane nieprawidłowości polegały m.in. na błędnym przypisaniu głosów. Z tego powodu Karol Nawrocki otrzymał 1538 głosów więcej niż powinien, a Rafał Trzaskowski – 1541 głosów więcej niż podała PKW. Opisane nieprawidłowości nie mają wpływu na ostateczny wynik głosowania.

– W 42 komisjach stwierdzono, iż przynajmniej część głosów oddanych na Rafała Trzaskowskiego została błędnie zaliczona na rzecz kandydata Karola Nawrockiego. W przypadku 34 komisji przynajmniej część głosów oddanych na Nawrockiego została błędnie zaliczona na rzecz Rafała Trzaskowskiego. W ośmiu komisjach te nieprawidłowości nie polegały na błędnym zaliczaniu głosów na rzecz jednego z kandydatów, ale na nieprawidłowym uznaniu pojedynczych głosów za nieważne, lub głosów, które powinny być nieważne, za ważne – wskazał Nowak.

Czytaj też:
Koniec mitu o "sfałszowaniu wyborów". Polityk wyjaśnia, dlaczego rozpętano awanturę
Czytaj też:
Upada narracja o masowych fałszerstwach podczas wyborów. Korneluk pogrążył Giertycha


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także