Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) zaproponowała uchylenie norm emisji gazów cieplarnianych dla nowych samochodów spalinowych. Oznacza to wycofanie większości klimatycznych rygorów blokujących normalne funkcjonowanie branży transportowej. Analitycy spodziewają się, że USA całkowicie zniosą normy emisji gazów cieplarnianych i wrócą do normalnej gospodarki. Dla podporządkowanej ideologii klimatyzmu gospodarki europejskiej będzie to oznaczać jeszcze większą utratę konkurencyjności. Jedyną szansą na uratowanie europejskiej gospodarki będzie odejście od polityki gospodarczej zakładającą decydującą rolę ideologii klimatystycznej na rzecz gospodarki z priorytetową rolą ekonomii.
Jednocześnie za prezydentury Donalda Trumpa USA wracają do węgla, stawiają bardziej na gaz i ropę, niż na OZE, rozwijają energetyką atomową, obniżają podatki, ograniczają świadczenia socjalne.
Bosak: Polska centrolewica skazana na dyktat Brukseli
Krzysztof Bosak napisał, że nie dziwi go milczenie polskich partii politycznych na ten temat i zapewnił, że Konfederacja będzie wzorować się na polityce Waszyngtonu w tym zakresie.
"Centrolewica w ogóle nie ma zamiaru z tym dyskutować. Wiedzą że są skazani na dyktat Brukseli i utrwalanie agendy klimatyzmu. Z kolei dla PiS to jest także wyjątkowo niewygodne, bo całkowicie podważa ich narrację o tym, że klimatyzm był bezalternatywny i że musieli izolować od administracji prawicę i wchodzić w utrwalanie i wdrażanie brukselskiego klimatyzmu rękami technokratów w typie Kurtyki itp., a społeczeństwo izolować od wiedzy o zobowiązaniach, które rząd brał na Polskę" – napisał na X.
Koszty klimatycznej utopii albo redefinicja relacji z UE
"Dla nas, dla Konfederacji, to co robi rząd w USA jest i będzie praktyczny przykład jak prowadzić alternatywną politykę energetyczną i przemysłową, bez lewicowych złudzeń i utopijnych koncepcji" – podkreślił.
"Pytanie które będzie stało przed Polakami to jak wywikłać się z przymusu UE w tej kwestii? Czy bez opuszczenia UE jest to możliwe? Obawiam się że nie. Tak więc wydaje się że jesteśmy skazani albo na koszty klimatycznej utopii albo na ryzyka redefinicji naszych relacji z UE. I to jest kłopotliwa alternatywa, która wszystkich rozumiejących sytuację komentatorów odstrasza od zabierania głosu. Biznes i społeczeństwo chcą UE, ale nie chcą treści polityki UE i jej przymusu. Kwadratura koła" – podsumował Bosak.
Czytaj też:
Liderka AfD: Społeczeństwa Europy mają dość globalistycznej władzyCzytaj też:
Bosak: Być może będzie to jedyna droga do niewykonania paktu migracyjnego
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
