Uroczystość zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na urząd Prezydenta RP rozpoczęła się o 10.00. Najpierw nowa głowa państwa złożyła uroczystą przysięgę przez Zgromadzeniem Narodowym. Na uroczystości jest obecny m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Donald Tusk, wicepremierzy oraz członkowie Rady Ministrów, byli prezydenci Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski, byli premierzy, a także przedstawiciele dowództwa sił zbrojnych.
Karol Nawrocki złożył przysięgę
Rotę przysięgi odczytał marszałek Sejmu Szymon Hołownia. – Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem. Tak mi dopomóż Bóg – oświadczył Nawrocki.
Orędzie prezydenta
Prezydent podkreślił, że będzie prezydentem wszystkich Polaków. Podziękował za głosy i oznajmił, że wybacza za skierowaną wobec niego kampanię nienawiści. Gwarantował, że będzie realizował swój program, a nie program, którejś z partii politycznych. – Chcę jasno zadeklarować, że swoich decyzji nie będę podejmował zgodnie z tymi podziałami i podziałami politycznymi, tylko wbrew tym podziałom, podejmując zawsze decyzje, która odnosi się do głosu narodu polskiego, a nie do politycznych czy partyjnych emocji – zapewnił Karol Nawrocki w trakcie Zgromadzenia Narodowego. Nawrocki zaznaczył, że będzie głosem obywateli, którzy chcą Polski bezpiecznej, suwerennej i chcących, by Polska cieszyła się dobrobytem. W tym kontekście podkreślił m.in. rolę NATO.
"Tak rządzić nie można"
– Wolny wybór wolnego narodu postawił mnie dziś przed państwem. Postawił mnie przed państwem wbrew wyborczej propagandzie, kłamstwom, wbrew teatrowi politycznemu i wbrew pogardzie, z którą się spotykałem w drodze do urzędu Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej i wybaczałem i jako chrześcijanin ze spokojem serca i z głębi serca wybaczam całą tę pogardę i to, co działo się w czasie wyborów – powiedział prezydent.
– Te wybory, 1 czerwca wysłały także silny głos suwerena do całej klasy politycznej, wybierając mnie na urząd prezydenta RP. To głos, że dalej tak rządzić nie można i że Polska tak dzisiaj wyglądać nie powinna. To głos Polek i Polaków, że chcą, aby politycy spełniali obietnice składane w czasie kampanii wyborczej. 1 czerwca to wyraźny sygnał, że Polacy chcą wypełniania obietnic wyborczych, chcą wybierać swojego prezydenta w poczuciu wolności i nie ulegną propagandzie politycznej – mówił Nawrocki.
Program 21
Nawrocki podkreślił, że nie zaskoczy nikogo ze swoim programem politycznym. Będzie realizował postulaty, które obiecał w kampanii wyborczej – chodzi o plan 21. Zaznaczył, że nie ma zgody na masową migrację do Polski, waluty euro w Polsce – Zamierzam być konsekwentny i zdeterminowany w realizacji Planu 21 – stwierdził prezydent Karol Nawrocki w trakcie Zgromadzenia Narodowego.
Polskie wartości i aspiracje gospodarcze
– Będę też głosem tych Polaków, którzy chcą Polski normalnej, Polski przywiązanej do swoich wartości, Polski z dobrą polską szkołą, z polską literaturą i z polskimi lekturami w polskiej szkole – powiedział Nawrocki.
– Jako człowiek, który przez kilkanaście lat zajmował się edukacją i narodową pamięcią, zrobię wszystko, aby dobra polska szkoła wychowywała kolejne pokolenia Polaków, a polski uczeń wychodzący ze szkoły rzeczywiście czuł dumę z bycia Polakiem – kontynuował.
– Dziś potrzebujemy wielkich planów, wielkich inwestycji, potrzebujemy obudzić aspiracje narodu polskiego, bo nie możemy już być gospodarstwem pomocniczym naszych zachodnich sąsiadów czy całej UE – powiedział były szef IPN.
Rada Gabinetowa
Prezydent zapowiedział pierwszą Radę Gabinetową. – Chciałem serdecznie zaprosić na posiedzenie Rady Gabinetowej, które odbędzie się jeszcze w sierpniu. Będę chciał z polskim rządem porozmawiać o inwestycjach rozwojowych, o najważniejszych inwestycjach, które przed nami, a także o stanie finansów publicznych. Czuję się zobowiązany, panie premierze, jako prezydent Polski, mieć pełne informacje o tym, jak wygląda stan państwa polskiego – powiedział.
"Polska musi wrócić na drogę praworządności"
Część przemówienia dotyczyła ustroju i funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Tu Nawrocki zwrócił się do szefa rządu. – Szanowny panie premierze, panie ministrze sprawiedliwości, nie będę awansował ani nominował tych sędziów, którzy godzą w porządek konstytucyjno-prawny RP. Będę promował, awansował i nominował tych sędziów, który porządek konstytucyjno-prawny RP, zgodnie z Konstytucją i ustawami przyjętymi przez polski parlament i podpisanymi przez prezydenta, respektują. Tak wyobrażam sobie porządek prawny państwa polskiego – zapowiedział.
– Polska musi wrócić na drogę praworządności. Dzisiaj Polska nie jest na drodze praworządności. Bo ciężko nazwać praworządnym państwo, w którym nie działa i nie funkcjonuje legalnie wybrany prokurator krajowy, w którym art. 7 Konstytucji mówiący o tym, że organy władzy państwowej muszą działać na podstawie i w granicach prawa, jest niestety regularnie łamany. Dlatego stoję aby zaapelować do całej klasy politycznej, ale także aby przekazać polskim sędziom i ministrowi sprawiedliwości, że sędziowie są od tego, aby wydawać wyroki w imieniu RP, a władza sądownicza jest jedną z trzech władz w polskim systemie demokratycznym – kontynuował.
Nowa konstytucja w 2030 roku?
Nawrocki przekazał, że powoła przy Pałacu Prezydenckim Radę ds. naprawy ustroju państwa. – Tak dalej być może i Polacy chcą naprawy ustroju państwa. Zaproszę oczywiście do tej rady przedstawicieli wszystkich środowisk politycznych, akademików, te osoby którym troska o państwo polskie i nasz ustrój jest bliska i wierzę, że Pałac Prezydencki stanie się miejscem dialogu, dyskusji o konsekwentnej naprawie ustroju RP – obiecał.
Prezydent zapewnił, że będzie stał na straży polskiej ustawy zasadniczej. Zapowiedział też, że do roku 2030 Polska powinna przyjąć nową konstytucję.
– Wydarzyło się tak wiele sporów kompetencyjnych, w ostatnim czasie tak regularnie łamano polską Konstytucję, że my jako klasa polityczna musimy zacząć działać nad rozwiązaniami nowej ustawy zasadniczej, która będzie gotowa do przyjęcia, mam nadzieję i wierzę, w roku 2030 – oznajmił.
Czytaj też:
"Smutny dzień". Tusk opublikował to na chwilę przed zaprzysiężeniemCzytaj też:
Nieobecni na inauguracji. Zaprzysiężenie Nawrockiego bez Wałęsy i Millera
