Prezydent Nawrocki wygłosił orędzie. Zapowiedział prace nad nową konstytucją

Prezydent Nawrocki wygłosił orędzie. Zapowiedział prace nad nową konstytucją

Dodano: 
Prezydent Karol Nawrocki wygłasza orędzie w Sejmie
Prezydent Karol Nawrocki wygłasza orędzie w Sejmie Źródło: PAP / Paweł Supernak
Po zaprzysiężeniu na Prezydenta RP. Karol Nawrocki wygłosił orędzie. Zapowiedział m.in., że klasa polityczna musi rozpocząć prace nad nową konstytucją.

Uroczystość zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na urząd Prezydenta RP rozpoczęła się o 10.00. Najpierw nowa głowa państwa złożyła uroczystą przysięgę przez Zgromadzeniem Narodowym. Na uroczystości jest obecny m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Donald Tusk, wicepremierzy oraz członkowie Rady Ministrów, byli prezydenci Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski, byli premierzy, a także przedstawiciele dowództwa sił zbrojnych.

Karol Nawrocki złożył przysięgę

Rotę przysięgi odczytał marszałek Sejmu Szymon Hołownia. – Obejmując z woli Narodu urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom Konstytucji, będę strzegł niezłomnie godności Narodu, niepodległości i bezpieczeństwa Państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem. Tak mi dopomóż Bóg – oświadczył Nawrocki.

Orędzie prezydenta

Prezydent podkreślił, że będzie prezydentem wszystkich Polaków. Podziękował za głosy i oznajmił, że wybacza za skierowaną wobec niego kampanię nienawiści. Gwarantował, że będzie realizował swój program, a nie program, którejś z partii politycznych. – Chcę jasno zadeklarować, że swoich decyzji nie będę podejmował zgodnie z tymi podziałami i podziałami politycznymi, tylko wbrew tym podziałom, podejmując zawsze decyzje, która odnosi się do głosu narodu polskiego, a nie do politycznych czy partyjnych emocji – zapewnił Karol Nawrocki w trakcie Zgromadzenia Narodowego. Nawrocki zaznaczył, że będzie głosem obywateli, którzy chcą Polski bezpiecznej, suwerennej i chcących, by Polska cieszyła się dobrobytem. W tym kontekście podkreślił m.in. rolę NATO.

"Tak rządzić nie można"

– Wolny wybór wolnego narodu postawił mnie dziś przed państwem. Postawił mnie przed państwem wbrew wyborczej propagandzie, kłamstwom, wbrew teatrowi politycznemu i wbrew pogardzie, z którą się spotykałem w drodze do urzędu Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej i wybaczałem i jako chrześcijanin ze spokojem serca i z głębi serca wybaczam całą tę pogardę i to, co działo się w czasie wyborów – powiedział prezydent.

– Te wybory, 1 czerwca wysłały także silny głos suwerena do całej klasy politycznej, wybierając mnie na urząd prezydenta RP. To głos, że dalej tak rządzić nie można i że Polska tak dzisiaj wyglądać nie powinna. To głos Polek i Polaków, że chcą, aby politycy spełniali obietnice składane w czasie kampanii wyborczej. 1 czerwca to wyraźny sygnał, że Polacy chcą wypełniania obietnic wyborczych, chcą wybierać swojego prezydenta w poczuciu wolności i nie ulegną propagandzie politycznej – mówił Nawrocki.

Program 21

Nawrocki podkreślił, że nie zaskoczy nikogo ze swoim programem politycznym. Będzie realizował postulaty, które obiecał w kampanii wyborczej – chodzi o plan 21. Zaznaczył, że nie ma zgody na masową migrację do Polski, waluty euro w Polsce – Zamierzam być konsekwentny i zdeterminowany w realizacji Planu 21 – stwierdził prezydent Karol Nawrocki w trakcie Zgromadzenia Narodowego.

Polskie wartości i aspiracje gospodarcze

– Będę też głosem tych Polaków, którzy chcą Polski normalnej, Polski przywiązanej do swoich wartości, Polski z dobrą polską szkołą, z polską literaturą i z polskimi lekturami w polskiej szkole – powiedział Nawrocki.

– Jako człowiek, który przez kilkanaście lat zajmował się edukacją i narodową pamięcią, zrobię wszystko, aby dobra polska szkoła wychowywała kolejne pokolenia Polaków, a polski uczeń wychodzący ze szkoły rzeczywiście czuł dumę z bycia Polakiem – kontynuował.

– Dziś potrzebujemy wielkich planów, wielkich inwestycji, potrzebujemy obudzić aspiracje narodu polskiego, bo nie możemy już być gospodarstwem pomocniczym naszych zachodnich sąsiadów czy całej UE – powiedział były szef IPN.

Rada Gabinetowa

Prezydent zapowiedział pierwszą Radę Gabinetową. – Chciałem serdecznie zaprosić na posiedzenie Rady Gabinetowej, które odbędzie się jeszcze w sierpniu. Będę chciał z polskim rządem porozmawiać o inwestycjach rozwojowych, o najważniejszych inwestycjach, które przed nami, a także o stanie finansów publicznych. Czuję się zobowiązany, panie premierze, jako prezydent Polski, mieć pełne informacje o tym, jak wygląda stan państwa polskiego – powiedział.

"Polska musi wrócić na drogę praworządności"

Część przemówienia dotyczyła ustroju i funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Tu Nawrocki zwrócił się do szefa rządu. – Szanowny panie premierze, panie ministrze sprawiedliwości, nie będę awansował ani nominował tych sędziów, którzy godzą w porządek konstytucyjno-prawny RP. Będę promował, awansował i nominował tych sędziów, który porządek konstytucyjno-prawny RP, zgodnie z Konstytucją i ustawami przyjętymi przez polski parlament i podpisanymi przez prezydenta, respektują. Tak wyobrażam sobie porządek prawny państwa polskiego – zapowiedział.

– Polska musi wrócić na drogę praworządności. Dzisiaj Polska nie jest na drodze praworządności. Bo ciężko nazwać praworządnym państwo, w którym nie działa i nie funkcjonuje legalnie wybrany prokurator krajowy, w którym art. 7 Konstytucji mówiący o tym, że organy władzy państwowej muszą działać na podstawie i w granicach prawa, jest niestety regularnie łamany. Dlatego stoję aby zaapelować do całej klasy politycznej, ale także aby przekazać polskim sędziom i ministrowi sprawiedliwości, że sędziowie są od tego, aby wydawać wyroki w imieniu RP, a władza sądownicza jest jedną z trzech władz w polskim systemie demokratycznym – kontynuował.

Nowa konstytucja w 2030 roku?

Nawrocki przekazał, że powoła przy Pałacu Prezydenckim Radę ds. naprawy ustroju państwa. – Tak dalej być może i Polacy chcą naprawy ustroju państwa. Zaproszę oczywiście do tej rady przedstawicieli wszystkich środowisk politycznych, akademików, te osoby którym troska o państwo polskie i nasz ustrój jest bliska i wierzę, że Pałac Prezydencki stanie się miejscem dialogu, dyskusji o konsekwentnej naprawie ustroju RP – obiecał.

Prezydent zapewnił, że będzie stał na straży polskiej ustawy zasadniczej. Zapowiedział też, że do roku 2030 Polska powinna przyjąć nową konstytucję.

– Wydarzyło się tak wiele sporów kompetencyjnych, w ostatnim czasie tak regularnie łamano polską Konstytucję, że my jako klasa polityczna musimy zacząć działać nad rozwiązaniami nowej ustawy zasadniczej, która będzie gotowa do przyjęcia, mam nadzieję i wierzę, w roku 2030 – oznajmił.

Czytaj też:
"Smutny dzień". Tusk opublikował to na chwilę przed zaprzysiężeniem
Czytaj też:
Nieobecni na inauguracji. Zaprzysiężenie Nawrockiego bez Wałęsy i Millera


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: DoRzeczy.pl / 300 Polityka
Czytaj także