Prezydent USA Donald Trump będzie mógł spotkać się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i przywódcą Rosji Władimirem Putinem, pod warunkiem, że uda się zbliżyć stanowiska Kijowa, Moskwy i europejskich partnerów. Poinformował o tym sekretarz stanu USA Marco Rubio w wywiadzie dla Fox Business.
Według Rubio Stany Zjednoczone po raz pierwszy otrzymały jasne sygnały, "że Rosja może poprosić o zakończenie wojny”. Nie ujawnił jednak warunków Kremla.
– Lepiej rozumiemy warunki, na jakich Rosja byłaby gotowa zakończyć wojnę. Teraz musimy porównać to z tym, na co zgodziliby się Europejczycy i co byliby gotowi zrobić Ukraińcy. Musimy zrozumieć, jak zbliżyć te stanowiska. Jeśli uda nam się je wystarczająco zbliżyć do tego, czego chcą Rosjanie i czego chcą Ukraińcy, prezydent będzie miał okazję do spotkania, w którym wezmą udział zarówno Putin, jak i Zełenski – powiedział Rubio.
Jak zauważył Sekretarz Stanu, kwestie terytorialne mogą stać się kluczowe. Na pewnym etapie negocjacji powinno zaś nastąpić zawieszenie broni.
Spotkanie na szczycie
Według doniesień amerykańskich mediów, Donald Trump planuje osobiste spotkanie z Putinem w przyszłym tygodniu, a następnie chce zainicjować trójstronne rozmowy z udziałem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Prezydent USA poinformował o swoich planach podczas środowej rozmowy telefonicznej z europejskimi przywódcami, m.in. kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem, a także sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte.
Według Fox News, podczas spotkania z specjalnym przedstawicielem USA Stevem Witkoffem Putin wyraził chęć rozmowy z amerykańskim przywódcą. Nie podał jednak żadnych szczegółów.
Sam Trump powiedział, że istnieje "bardzo duże prawdopodobieństwo", że spotkanie z Wołodymyrem Zełenskim i Władimirem Putinem wkrótce dojdzie do skutku.
Czytaj też:
Indie oburzone decyzją TrumpaCzytaj też:
Wysłannik Trumpa spotkał się z Putinem. Moskwa komentuje
