Dziennikarze portalu stwierdzili, że takie żądanie to precedens, bowiem nigdy dotąd BBN nie chciał mieć pełnego dostępu do teczek personalnych polskich żołnierzy. Jeśli zachodziła potrzeba wglądu do akt, konieczne było przejście odpowiedniej procedury.
Dementi rzecznika
Rewelacje Onetu szybko zdementował rzecznik prezydenta RP Rafał Leśkiewicz, który wskazał, że BBN nigdy nie występowało o dostęp do SEW Online.
"System ewidencji wojskowej, SEW ONLINE, stanowi jedno z narzędzi wykorzystywanych w siłach zbrojnych w zakresie organizacji i kadrowym. Dostęp do systemu posiada szereg instytucji MON. SEW ONLINE nie jest bazą teczek akt personalnych. To inne niż teczki narzędzie, służące innym celom. Ze względu na niejawny charakter SEW ONLINE nie możemy odnosić się do szczegółowych funkcjonalności systemu. Kilka lat temu BBN rozważał korzyści z dostępu do SEW ONLINE dla zabezpieczenia i wsparcia Zwierzchnictwa, jednak wtedy nie zrealizowano tego projektu" – przekazał.
"Szef BBN Sławomir Cenckiewicz posiada dostęp do informacji niejawnych z mocy wyroku WSA z dn. 17.06.2025 r. Rozmowy na temat awansów generalskich przebiegły w zgodnej atmosferze i zostały wspólnie uzgodnione między Prezydentem RP, Szefem BBN i Ministrem Obrony Narodowej. Zastępca Szefa BBN gen. bryg. A. Kowalski oraz Dyrektor Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi w BBN gen. dyw. A. Rzeczkowski nie działają w oparciu o afiliacje polityczne, które zostały im w artykule fałszywie przypisane, ale są doskonałymi specjalistami w obszarach swojej działalności i odpowiedzialności" – dodał.
Artykuł krótko skomentował również sam szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
"Kłamstwo!" – napisał Sławomir Cenckiewicz na swoim koncie na platformie X.
Czytaj też:
Kto z Cenckiewiczem w BBN? Znamy nazwiska zastępcówCzytaj też:
Tomczyk zaatakował Cenckiewicza. Doczekał się mocnej odpowiedzi
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
