Polityk PSL uderza w Tuska: Skala ignorancji jest zatrważająca

Polityk PSL uderza w Tuska: Skala ignorancji jest zatrważająca

Dodano: 
Donald Tusk w Sejmie
Donald Tusk w Sejmie Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Część polityków koalicji przyznaje, że łączenie ustawy wiatrakowej z zapisami dot. cen energii było błędem. – Ta ustawa była napisana pod prezydenta Trzaskowskiego – przyznaje jeden z rządzących polityków.

W czwartek Karol Nawrocki podjął decyzję w sprawie ustawy wiatrakowej, w której znalazły się m.in. przepisy o przedłużeniu zamrożenia cen prądu do końca 2025 r. Prezydent stwierdził, że "w sposób jednoznaczny" zdecydował się ją zawetować, bo to "rodzaj szantażu wobec społeczeństwa". Odrzucenie projektu wywołało falę komentarzy.

"Ustawa napisana pod Trzaskowskiego"

Politycy obozu rządzącego podkreślali, że Nawrocki sprzeciwił się, zapisanej w ustawie, obniżce cen prądu. Natomiast opozycja wskazywała, że "wrzutka" dotycząca zamrożenia cen została specjalnie tam umieszczona, aby móc atakować prezydenta.

– Tak się musiało skończyć wrzucanie szybkiego mrożenia cen energii do ustawy o wiatrakach. Jak jedna ustawa jest kontrowersyjna, to się dokleja drugą. Taki polityczny myk. Ale to zabawa z Polakami. A sprawa wiatraków jest zbyt poważna – przyznaje jeden z polityków koalicji w rozmowie z WP.pl.

Inny polityk przyznaje, że liczono na zwycięstwo wyborcze Rafała Trzaskowskiego. – Powiem panu wprost: ta ustawa była napisana pod prezydenta Trzaskowskiego. Miał podpisać w jednej ustawie wiatraki i zamrożenie cen – przyznaje.

Sawicki uderza w koalicję

Poseł Polski 2050 Rafał Komarewicz przyznaje, że minister energii powinien usiąść z opozycją, a także panem prezydentem i dążyć do wypracowania jakiegoś porozumienia ws. wiatraków.

O wiele ostrzej wypowiada się Marek Sawicki z PSL, który wprost uderza w premiera. – Owszem, prezydent nie rozumie, czym jest energia odnawialna, czym są wiatraki i biogaz rolniczy. Być może pan premier Tusk nie rozumie, że ciągłe mrożenie cen energii i dosypywanie odbiorcom energii z budżetu, to jest dosypywanie na koszt podatników. To błędna droga. Zatrważająca skala ignorancji - stwierdził poseł w rozmowie z WP.

Polityk przekonuje, że świat poszedł do przodu i Polska nie może opierać swoich mocy wytwórczych na węglu. Jak dodaje Polska ma potencjał biosubstratowy większy największy w UE, ale go nie wykorzystuje.

– I prezydent, i mój rząd, hołdują elektrowni jądrowej, która powstanie najwcześniej za 15 lat, zamiast zainwestować w trzy razy większe moce z biogazu i wiatru, za trzy razy mniejsze środki – stwierdził.

Czytaj też:
Po wecie prezydenta zaczął się wyścig z czasem. Czy politycy zdążą przed podwyżkami?
Czytaj też:
Politycy KO oburzeni wetem Nawrockiego. Tusk nie przebierał w słowach


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także