Ostre starcie Cenckiewicza z Dobrzyńskim. "Łaskawca" kontra "weteran bredni, hejtu i głupoty"

Ostre starcie Cenckiewicza z Dobrzyńskim. "Łaskawca" kontra "weteran bredni, hejtu i głupoty"

Dodano: 
Sławomir Cenckiewicz, szef BBN
Sławomir Cenckiewicz, szef BBN Źródło: PAP / Andrzej Jackowski
Konflikt polityków wybuchł po ujawnieniu w piątek aktu oskarżenia wobec byłego ministra obrony Mariusza Błaszczaka oraz szefa BBN Sławomira Cenckiewicza za odtajnienie w 2023 r. fragmentów planu użycia sił zbrojnych "Warta".

Rzecznik prasowy koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński w swoim wpisie na portalu X nie tylko podkreślił "istotną rolę" szefa BBN w tej sprawie, ale także podważył jego prawo do dostępu do informacji niejawnych, sugerując tym samym, że Sławomir Cenckiewicz działa wbrew procedurom bezpieczeństwa.

Zarzuty braku wiedzy i kompetencji

"Ten biedny człowiek znów nie wie, o czym pisze – w aktach prokuratury nt. linii Wisły nie ma mowy o mojej znaczącej roli w tej sprawie! Jeśli natomiast ja aspiruję do dostępu do informacji niejawnych (posiadam dostęp w oparciu o wyrok WSA z 17 czerwca br.), to Pan Jacek Dobrzyński aspiruje do prawdy… i jeszcze do czegoś…", napisał szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomir Cenckiewicz w odpowiedzi na oskarżenie Dobrzyńskiego.

Na odpowiedź szefa BBN Dobrzyński zareagował wytykając mu m.in. brak dostępu do informacji niejawnych: "Panie Sławomirze Cenckiewicz, nazywanie mnie »biednym człowiekiem« to przesada. Po drugie, o Pana istotnej roli w przestępstwie jasno napisała prokuratura, więc swoje ewentualne żale proszę kierować do niej. Po trzecie, mimo wielokrotnego zaklinania rzeczywistości, nie posiada Pan dostępu do informacji niejawnych. Wszczęcie kontrolnego postępowania sprawdzającego powoduje, że kierownik jednostki uniemożliwia dostęp do tych informacji" – napisał Dobrzyński na portalu X, próbując zdyskredytować szefa BBN w oczach opinii publicznej.

Poszło na wyzwiska, skończyło się podziękowaniem

W kolejnych wpisach Cenckiewicz ripostował ostro Dobrzyńskiego, nazywając rzecznika "weteranem bredni, hejtu i głupoty" i zarzucając mu polityczne manipulacje.

twitter

Z kolei Dobrzyński kontynuował lekceważące pouczenia i sarkastyczne komentarze: "Spokojnie łaskawco. Pana towarzysze pewnie w takiej sytuacji napisali by »słychać wycie, znakomicie«, a ja tylko życzliwie rekomenduję zachowanie spokoju i powagi na zajmowanym stanowisku. Personalne wycieczki nie przystoją".

Aktualnie wygląda na to, że kłótnia wywołana piątkowym zawiadomieniem do prokuratury dotyczącym ujawnienia planu "Warta" w mediach społecznościowych dobiegła końca. "Znów Pan potwierdził swoje bogactwo. Dziękuję" — napisał kilka godzi temu na portalu X Sławomir Cenckiewicz, na co Dobrzyński odpowiedział mu: "Nie musi Pan dziękować. Wystarczy mi to, że jednak bierze Pan do głowy moje życzliwe rady".

Czytaj też:
"Element wojny, walki politycznej". Mocny głos z Pałacu Prezydenckiego
Czytaj też:
Cenckiewicz stanie przed sądem. "Bardzo się cieszę"


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: X
Czytaj także