Szefernaker o filmiku Sikorskiego: Przecież to jakaś dziecinada

Szefernaker o filmiku Sikorskiego: Przecież to jakaś dziecinada

Dodano: 
Paweł Szefernaker (PiS)
Paweł Szefernaker (PiS) Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Wizyta prezydenta Nawrockiego w Białym Domu przede wszystkim ma być nowym otwarciem w relacjach administracji USA i Polski – mówi szef Gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker.

Szef Gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker mówił w wieczornym paśmie Polsat News o wizycie Karola Nawrockiego w USA. Część pytań była związana z dziwnymi emocjami medialno-politycznymi towarzyszącymi tej wizycie.

Nawrocki w USA. Szef gabinetu prezydenta studzi medialną wrzawę

Polityk tłumaczył, że prezydent jest w stałym kontakcie z rządem jeśli chodzi o wizyty zagraniczne. Tak też w tym przypadku po spotkaniu międzynarodowym zostanie przekazana stosowna notatka.

– Po spotkaniu, po każdym zresztą spotkaniu, które odbywa pan prezydent, jeżeli chodzi o spotkania międzynarodowe, są przekazywane notatki z tych spotkań. Więc uspokajam sytuację, wszystko zgodnie z tym, jak do tej pory bywało, będzie także realizowane w tym przypadku – powiedział Szefernaker.

– Widać duże poruszenie w rządzie, bo skoro nie mają takich relacji z administracją amerykańską, to na pewno dziwi ich to, że w 29. dniu, pan prezydent Nawrocki, tak jak obiecał w kampanii, jest na spotkaniu w Białym Domu – dodał.

Szefernaker o filmiku Sikorskiego: Przecież to dziecinada

Szef Gabinetu głowy państwa podkreślił, że Karol Nawrocki realizuje to, o czym mówił w kampanii wyborczej. To naturalne, że to wszystko jest robione w poczuciu dobrych relacji i nowego otwarcia relacji z USA. Ta wizyta ma być przede wszystkim takim nowym otwarciem w relacjach administracji amerykańskiej i polskiej, bo do tej pory, jak wiemy, przez ostatnie półtora roku rząd nie miał takiej relacji – stwierdził Szefernaker.

Szefernaker został też zapytany o nagranie szefa MSZ Radosława Sikorskiego, w którym mówi on o stanowisku rządu "dla ułatwienia rozmów" z prezydentem Trumpem.

– Przecież to jest jakaś dziecinada. Zamiast wysłać dokumenty, które powinny być klauzulowane, to wysłali mailem notatkę na jedną stronę. To wstyd dla Polski, że mamy dzisiaj takiego polityka, który próbuje przed wizytą prezydenta Nawrockiego w taki sposób prowadzić polską politykę zagraniczną – powiedział.

Czytaj też:
Sikorski ujawnił, o czym rozmawiał z Rubio. "Zabiegałem, by USA zaprosiły nas do tego grona"
Czytaj też:
Rubio chwali polski rząd. "Niezwykły sojusznik"


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: Polsat News / 300 Polityka
Czytaj także