"Z takim przykładem bezczelności się jeszcze nie spotkałem". Skandal na sejmowej komisji

"Z takim przykładem bezczelności się jeszcze nie spotkałem". Skandal na sejmowej komisji

Dodano: 
Marcin Horała, poseł PiS
Marcin Horała, poseł PiS Źródło: X / Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej
W czwartek miało odbyć się posiedzenie sejmowej Komisji Infrastruktury, na którym miano debatować o "nieprawidłowościach" przy budowie CPK za rządów PiS. Debatę odwołano.

Przedmiotem debaty miał być raport Najwyższej Izby Kontroli, który wskazywał nieprawidłowości przy realizacji projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Dokument został opublikowany na początku września. W odpowiedzi posłowie PiS złożyli wniosek o zwołanie posiedzenia sejmowej Komisji Infrastruktury, na którym miano debatować nad tezami zawartymi w raporcie. Jak się okazało, rozmowa nie doszła do skutku, ponieważ członkowie komisji z koalicji 15 października błyskawicznie przegłosowali wniosek o zakończenie posiedzenia.

– Niebywała sytuacja. Dzisiaj miało odbyć się posiedzenie komisji, na którym miałem przedstawić informacje o zarzutach NIK dotyczących rzekomych nieprawidłowości w CPK. Ale jak Państwo widzą, posłowie się rozchodzą. Posłowie koalicji rządzącej uznali, że wiedza ich boli, że nie mogą wysłuchać innego punktu widzenia, zapoznać się z faktami i argumentami czy podyskutować. Nie – zamykają posiedzenie komisji. Takie jest ich podejście do swoich obowiązków, ale też do Państwa. Państwo macie nie usłyszeć argumentów. Każdy mógłby tu zabrać głos. Z takim przykładem bezczelności się jeszcze nie spotkałem – powiedział poseł PiS Marcin Horała na nagraniu umieszczonym na platformie X.

twitter

Raport NIK

W ocenie NIK pełnomocnik rządu do spraw CPK nierzetelnie sprawował nadzór nad realizacją inwestycji, nieprawidłowo definiował jej skalę i zakres realizacji zakładając nieaktualne, nierealistyczne i niemożliwe do dotrzymania terminy.

Polskie Porty Lotnicze bezpodstawnie odstąpiły od modernizacji Lotniska Chopina i rozwijania portu lotniczego w Modlinie, ponosząc jednocześnie wielomilionowe nakłady na budowę Lotniska Warszawa-Radom, bez uzasadnienia ekonomicznego i w oparciu o nierealne założenia. Skutkowało to brakiem zwiększenia przepustowości tych portów, a w konsekwencji utraconymi przychodami.

Kontrola NIK wykazała, że PPL wydatkowały ponad 738 mln zł na Radom, który już w latach 2023-2024 przyniósł 67,5 mln zł strat.

Czytaj też:
Największy przetarg CPK w tym roku. Zapadła decyzja
Czytaj też:
Dogadają się ws. CPK? Ciekawe sygnały z Kancelarii Prezydenta


Kup akcje Do Rzeczy S.A.
Odbierz roczną subskrypcję gratis!
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: X
Czytaj także