Ukraina wydała zgodę na ekshumacje polskich ofiar we wsi Ugły

Ukraina wydała zgodę na ekshumacje polskich ofiar we wsi Ugły

Dodano: 
Wasyl Bodnar, ambasador Ukrainy w Polsce
Wasyl Bodnar, ambasador Ukrainy w Polsce Źródło: PAP
Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar poinformował o wydaniu decyzji zezwalającej na kolejne ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej.

"Przekazałem drogą dyplomatyczną kolejne zezwolenie na przeprowadzenie prac poszukiwawczych na terytorium Ukrainy. To zezwolenie dotyczy miejscowości Ugły na Wołyniu. Zapraszamy Stronę Polską do uzgodnienia szczegółów. Kolejne zezwolenia w trakcie przygotowywania. Stanowczo i otwarcie kontynuujemy realizację wcześniejszych ukraińsko-polskich ustaleń dotyczących prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych" – napisał Bodnar na swoim koncie na platformie X.

Przypomnijmy, że na początku października ukraiński ambasador przekazał informację o gotowości Kijowa do wydania zgody na ekshumacje. W grę wchodziły dwie miejscowości: Hutę Pieniacką (obwód lwowski) oraz Ugły (obwód rówieński).

Spór o ekshumacje

Kwestia ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej od lat jest przedmiotem sporu w stosunkach między Ukrainą i Polską. "Przełom" w tej sprawie ogłosił w styczniu br. premier Donald Tusk informując, że zapadła decyzja o pierwszych ekshumacjach polskich ofiar UPA.

We wrześniu w obwodzie tarnopolskim z udziałem delegacji z Polski przeprowadzono ponowny pochówek szczątków mieszkańców wsi Puźniki odnalezionych podczas ekshumacji przeprowadzonych przez Instytut Pamięci Narodowej.

Polska zawyża liczbę ofiar?

Podczas niedawnej konferencji prasowej wiceministra kultury i komunikacji strategicznej Ukrainy oraz szefa ukraińskiego IPN Ołeksandra Ałfiorowa przekazano, że we wsi Pużniki w obwodzie tarnopolskim ekshumowano szczątki 42 osób. Tymczasem strona polska twierdzi, że, według źródeł historycznych, liczba ta powinna być znacznie wyższa. Według ukraińskiego polityka, te wspólne badania archeologiczne stanowią unikatowy materiał dowodowy w kwestii rzeczywistej skali tamtej tragedii.

– Mówimy o 100-150 tysiącach zamordowanych Polaków na Ukrainie? Bo w praktyce, w jednej wsi, na jednym cmentarzu, widzimy, że strona polska liczyła na ekshumację 100-150 ciał, a w rzeczywistości wyszło 42 osoby. Czyli dzielimy polską historiografię na pół – podkreślił wiceminister kultury.

Czytaj też:
Pierwsze spotkanie Nawrocki-Zełenski? "W najbliższych tygodniach"
Czytaj też:
IPN reaguje na list ukraińskich historyków. "Z szacunku dla ofiar"


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: X
Czytaj także