Dziecko wciągnięte w polityczne gierki
  • Zuzanna Dąbrowska-PieczyńskaAutor:Zuzanna Dąbrowska-Pieczyńska

Dziecko wciągnięte w polityczne gierki

Dodano: 
Sara Małecka-Trzaskoś, kadr z "Perspektywy Sary"
Sara Małecka-Trzaskoś, kadr z "Perspektywy Sary" Źródło: YouTube / Perspektywa Sary
Na zasięgach generowanych w Internecie przez 12-letnią Sarę korzystali politycy różnych opcji. Rzecznik praw dziecka umywa ręce.

Marcin Józefaciuk z KO, były minister sprawiedliwości Adam Bodnar, Marcin Horała z PiS, Miłosz Motyka z PSL, Dariusz Wieczorek z Lewicy, współprzewodniczący Partii Razem Adrian Zandberg, prezes Konfederacji Korony Polskiej Grzegorz Braun. To tylko część z dużej grupy posłów i przedstawicieli władzy, z którymi wywiady przeprowadziła Sara Małecka-Trzaskoś. Najszerszym echem odbiła się rozmowa z prezesem PiS, w której Jarosław Kaczyński powiedział: „Wolność słowa nie jest dla dzieci. Odejdź”. Nie chciał rozmawiać z „reporterką”, za co spadła na niego fala krytyki.

„Nie mogę tego przemilczeć, bo są to słowa szkodliwe i oczywiście nieuprawnione” – oburzał się były rzecznik praw dziecka Marek Michalak. Obecna RPD Monika Horna-Cieślak komentowała: „Chcę stanowczo podkreślić, że każde dziecko ma prawo do wyrażania swojego zdania, do zadawania pytań i uczestniczenia w życiu publicznym. To fundament demokratycznego społeczeństwa, które szanuje prawa człowieka i dąży do wychowania świadomych obywateli”. Teraz okazuje się, że Kaczyński, nie chcąc wspierać „kariery” Sary, mógł mieć rację.

Artykuł został opublikowany w 43/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także