Wiceprezes PiS, europoseł Joachim Brudziński, odniósł się do sprawy afery z działką pod CPK. W Telewizji Republika ocenił, że to „sprawa nie tylko gorąca, ale wyjątkowo paskudna”.
– Nie ma co tu owijać w bawełnę, trzeba rzecz nazwać po imieniu – dodał.
Przyznał, że wie, jak trudno czasami ministrowi zapanować nad poszczególnymi departamentami, urzędnikami.
– Ale w tej sytuacji, w tym konkretnym przykładzie (...), bez owijania w bawełnę, sprawa niezwykle bulwersująca – powiedział.
Joachim Brudziński ocenił, że „to zbycie ziemi, będącej własnością Skarbu Państwa na rzecz prywatnego podmiotu, przy pełnej wiedzy, że to nie będzie ziemia rolna, tutaj szwindlem śmierdzi na kilometr”. – Więc nie ma się co dziwić tak bezkompromisowej i natychmiastowej decyzji naszego lidera – dodał.
Polityk PiS przyznał, że nie znajduje „żadnych elementów, które mogłyby samą tą transakcję w jakikolwiek sposób tłumaczyć czy usprawiedliwiać”.
Afera z działką pod CPK
Portal Wirtualna Polska opisał w poniedziałek, że w 2023 roku Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, zarządzane wówczas przez Roberta Telusa, miało wydać zgodę na sprzedaż 160 hektarów ziemi wiceprezesowi firmy Dawtona Piotrowi Wielgomasowi, przez którą ma przebiegać linia kolei dużej prędkości z Warszawy do CPK. Właściciele firmy dzierżawili działkę od 2008 roku i bezskutecznie ubiegali się o jej wykup. W tekście napisano, że w 2021 roku Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie – na prośbę KOWR – poinformowało, że na terenie działki „znajduje się ciek naturalny, który należy traktować jako śródlądowe wody płynące, (…) które nie podlegają obrotowi cywilnoprawnemu”.
Serwis przekazał, że Robert Telus odwiedzał firmę jeszcze przed finalizacją transakcji. Zdaniem portalu o całej sytuacji wcześniej alarmowało CPK, a kiedy w końcu spółka wystąpiła do KOWR o potrzebną jej działkę, usłyszała, że KOWR już jej nie posiada.
Wirtualna Polska przekazała, że wartość działki należącej obecnie do wiceprezesa Dawtony wzrośnie nawet kilkunastokrotnie. „Sprzedano ją za 22,8 mln zł. Niebawem może być warta nawet 400 mln” – czytamy.
Telus i Romanowski zawieszeni przez Kaczyńskiego
W poniedziałek po południu Rafał Bochenek, rzecznik prasowy PiS, poinformował, że decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego były minister rolnictwa i rozwoju Robert Telus i były wiceszef MRiRW Rafał Romanowski zostali zawieszeni w prawach członka PiS do czasu wyjaśnienia sprawy zbycia działki należącej do KOWR.
Robert Telus w oświadczeniu zamieszczonym na platformie X, zapewnił, że nie miał żadnej wiedzy o tej transakcji ani o fakcie, że taka działka była sprzedawana. Dodał, że jest przeciwnikiem sprzedaży państwowej ziemi. Zaznaczył, że ze zrozumieniem przyjął decyzję Jarosława Kaczyńskiego o zawieszeniu go w prawach członka partii.
Czytaj też:
PiS reaguje na aferę wokół CPK. Telus zawieszonyCzytaj też:
"Nie dam się zastraszyć". Zawieszony polityk PiS wydał oświadczenie
