Na wstępie były minister spraw zagranicznych podkreślił jego doświadczenie i umiejętność funkcjonowania na arenie międzynarodowej, mówiąc: – Dobrze porusza się w sprawach międzynarodowych, bo jest znany i dobrze komunikuje naszą politykę. Jednak zaraz po tym wyraźnie zaznacza, że polityka Sikorskiego bywa, jego zdaniem, zbyt konfrontacyjna wobec Moskwy: – Uważam, że niepotrzebnie jest aż tak bardzo antyrosyjski – twierdzi Czaputowicz. Na dowód swoich słów podał także konkretny przykład, który, jak twierdzi, potwierdza nadmierną twardość obecnego szefa MSZ. Wskazał na likwidację rosyjskich placówek konsularnych w Polsce: – Rosja ma w Europie kilkanaście konsulatów, ale tak się złożyło, że trzy zniknęły tylko w Polsce i zrobił to minister Sikorski – określił.
"Działania Sikorskiego mogą osłabić pozycję Polski"
W ocenie byłego szefa MSZ takie działania mogą w dłuższej perspektywie osłabić pozycję Polski, zwłaszcza jeśli, jak prognozuje, Zachód będzie wchodził w nowy format relacji z Rosją. Czaputowicz argumentuje, że przyszły układ sił może pójść w kierunku, w którym USA i Rosja zaczną ze sobą współpracować, a Europa będzie stopniowo zachęcana lub wręcz zmuszana do akceptacji takiego stanu rzeczy. W tym kontekście ostrzega przed konsekwencjami nadmiernej konfrontacyjności: "Ta antyrosyjskość nie jest dobra", twierdzi.
Były minister rozróżnia przy tym dwie postawy: silne wsparcie dla Ukrainy, które uważa za konieczne, oraz nieustępliwość wobec Rosji, którą – jego zdaniem – Sikorski doprowadza do poziomu strategicznie niekorzystnego dla przyszłej pozycji Warszawy. Czaputowicz przekonuje, że jeśli Zachód zdecyduje się na odbudowę relacji z Moskwą, Polska może znaleźć się poza kluczowymi procesami politycznymi, szczególnie jeśli nadal będzie reprezentowała najtwardszą linię na kontynencie.
Układ, na który Polska nie będzie miała wpływu
W ocenie byłego ministra spraw zagranicznych, świat może zmierzać w kierunku geopolitycznego układu, na który Polska nie będzie miała wpływu: – Ten przyszły ład świata być może będzie wyglądał w ten sposób, że Stany Zjednoczone i Rosja będą współpracować, a państwa europejskie będą zachęcane, zmuszane do zaakceptowania współpracy z Rosją. Wówczas nasza sytuacja będzie marna – mówi Czaputowicz.
W takim scenariuszu – zdaniem Czaputowicza – twarda linia Sikorskiego może w przyszłości utrudnić Polsce manewrowanie w nowej konfiguracji sił, zamiast wzmacniać jej pozycję.
Czytaj też:
Ziemie za technologie? Zełenski ostrzega: Chiny wkraczają głęboko w rosyjskie terytoriaCzytaj też:
Woś: Dość tej histerii. W strategii USA nie ma nic strasznego
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
