NOTATNIK MALKONTENTA II Komentatorzy naszego życia politycznego zwykle stwierdzają, że nie ma sensu patrzeć na pojedyncze sondaże, a jedynie na trendy.
To, ogólnie rzecz biorąc, prawda, ale też źródłem tej wygłaszanej rutynowo formułki jest zadziwiająca rozbieżność wyników badań. Rozbieżność, która stała się już tak oczywista i tak spowszedniała, że przestano na nią zwracać uwagę. Jeszcze parę lat temu, szczególnie po zwycięstwie Andrzeja Dudy nad Bronisławem Komorowskim, temat przez jakiś czas istniał w debacie.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.