Cejrowski: Trump, człowiek z misją od Boga. Lisicki: Europejskie mydłki boją się Boga

Cejrowski: Trump, człowiek z misją od Boga. Lisicki: Europejskie mydłki boją się Boga

Dodano: 
Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski
Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski Źródło: DoRzeczy.pl
– Dawno nie miałem takiej autentycznej przyjemności słuchania jakiegoś wystąpienia politycznego. Trudno mi sobie przypomnieć, kto wywołał we mnie takie emocje – mówi Paweł Lisicki.

W poniedziałek w Waszyngtonie odbyło się zaprzysiężenie 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Donald Trump już cofnął wiele decyzji swojego poprzednika Joe Bidena. Zniósł m.in. regulacje w kwestii wydobycia ropy naftowej oraz wycofał się z paryskiego porozumienia klimatycznego. – Od dzisiaj nasze państwo będzie rozkwitało i będzie ponownie szanowane na świecie. Wszystkie narody będą nam zazdrościły i nie pozwolimy sobie, aby nas wykorzystywano. Każdego dnia mojej administracji sprawię, że Ameryka będzie najważniejsza – powiedział Donald Trump podczas inauguracyjnego wystąpienia.

Amerykański przywódca szczególnie akcentował chęć przywrócenia ładu w Stanach Zjednoczonych. – Nasza niepodległość zostanie odzyskana, przywrócę bezpieczeństwo. Równowaga sprawiedliwości zostanie przywrócona, a stosowanie wymiaru sprawiedliwości jako broni zakończy się. Ameryka wkrótce będzie jeszcze bardziej wyjątkowa niż kiedykolwiek wcześniej. Powracam na urząd prezydenta pewny, że jesteśmy na początku ery sukcesu – podkreślił. Pierwszą decyzją Trumpa była masowa deportacja nielegalnych imigrantów.

Lisicki i Cejrowski komentują

W najnowszym odcinku programu "Antysystem" Paweł Lisicki i Wojciech Cejrowski komentują zaprzysiężenie Donalda Trumpa oraz jego przemówienie. – Dawno nie miałem takiej autentycznej przyjemności słuchania jakiegoś wystąpienia politycznego. Kiedy słucham polskich polityków, po dwóch-trzech minutach człowieka ogarnia koszmarna nuda. W przypadku Trumpa to była czysta przyjemność słuchania przemówienia. Trudno mi przypomnieć sobie, kto wywołał we mnie takie emocje – przyznał Paweł Lisicki, red. naczelny "Do Rzeczy".

– To przemówienie po zaprzysiężeniu było najważniejsze, ale inne też były ciekawe. Warto też było posłuchać wiecu wyborczego tuż przed zaprzysiężeniem (...) Za Trumpem się nie nadąży. Tak ma wszystko zorganizowane, że człowiek za tym nie nadąży. Choćby fakt podpisania dekretów na oczach ludzi. Sztab prawników musiał je stworzyć, wyprodukować. Cała masa rzeczy została zrobiona przed zaprzysiężeniem – mówił Wojciech Cejrowski.

– Moje pierwsze spostrzeżenie było takie, że wreszcie było widać sprawczość. Kogoś się wybiera po to, by coś zrobił. I on to zrobił. Myślę o politykach w Europie, którzy jak ich wybiorą, to nagle się okazuje, że nie mogą zrealizować obietnic, bo się nie da – dodawał Lisicki.

Zwiastun 109. odc. programu "Antysystem". Całość dostępna dla Subskrybentów.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także