Lisicki: Rowling znika jako autorka Harry'ego Pottera. Ziemkiewicz: Rewolucja nie zna kompromisów

Lisicki: Rowling znika jako autorka Harry'ego Pottera. Ziemkiewicz: Rewolucja nie zna kompromisów

Dodano: 
Program "Polska Do Rzeczy"
Program "Polska Do Rzeczy" Źródło: DoRzeczy.pl
Powinno się na następnej wystawie pojawić, że Harry'ego Pottera napisało transpłciowe autorzyszcze – kpi Rafał Ziemkiewicz w programie "Polska Do Rzeczy".

Muzeum Popkultury w Seattle usunęło J.K. Rowling ze swojej galerii sław oraz wystawy o "Harrym Potterze" w związku z jej poglądami na temat płci. Jej wypowiedź o tym, że tylko kobiety menstruują wywołała zajadłe głosy sprzeciwu wśród środowisk lewicowych i LGBT. Teraz autorka sagi o Harrym Potterze została usunięta z wystawy o bohaterze, którego stworzyła.

Kurator wystaw w Muzeum Popkultury, Chris Moore, który jest osobą transpłciową i używa zaimków „on/oni”, potwierdził, że placówka nie będzie już zawierała żadnych odniesień do autorki serii o "Harrym Potterze". – Jej transfobiczne poglądy wybijają się obecnie na pierwszy plan, ale nie możemy zapomnieć o wszystkich innych problemach: wspieraniu antysemickich twórców, stereotypach rasowych, których używała podczas tworzenia postaci, niewiarygodnie białym świecie czarodziejów, fat shamingu, braku reprezentacji LGBTQIA+ – powiedział Moore.

Próba wymazania Rowling. Lisicki i Ziemkiewicz o szaleństwie LGBT

Na ten temat rozmawiają w najnowszym odcinku programu "Polska Do Rzeczy" Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz. – Szaleństwo polega na tym, że każdy kłapie językiem, co tylko chce, jakby każda rzecz, która mu się wyda, powinna być – zauważył red. naczelny "Do Rzeczy".

– Powinno się na następnej wystawie pojawić, że Harry'ego Pottera napisało transpłciowe autorzyszcze. To dopiero będzie ukoronowanie całego procesu. Moje skojarzenie idzie dalej niż z Jeżowem, bo charakterystyczną reakcją komunistów była próba obrony poprzez stwierdzenie, że też są komunistami. Jak reaguje Rowling? Wszędzie zapewnia, że kocha osoby transpłciowe, jest całym sercem za – ironizował Ziemkiewicz.

– Kiedy ludzie są pozbawiani, na skutek presji, odczuć moralnych i reagują stadnie. Przypomina mi się wypowiedź ojca jednej z ofiar zamachów terrorystycznych, który powiedział, że on nie potępia zamachowców, ponieważ byli pod taką presją, że ich rozumie i zrobiłby to samo na ich miejscu. Odruch moralny potępienia zbrodni znika, bo wypiera go dostosowanie się do panującej ideologii, która mówi, że nie potępiamy imigrantów, bo mają rację. To samo jest z Rowling – zauważył Lisicki.

Zwiastun 217. odc. programu "Polska Do Rzeczy". Całość dostępna dla naszych Subskrybentów:

Czytaj także