Lisicki: Hybrydowy stan wyjątkowy. Ziemkiewicz: Rządzi ten, kto ma lepszych ochroniarzy

Lisicki: Hybrydowy stan wyjątkowy. Ziemkiewicz: Rządzi ten, kto ma lepszych ochroniarzy

Dodano: 
Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz
Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz Źródło: DoRzeczy.pl
Z punktem siedzenia Adamowi Bodnarowi zmienił się punkt widzenia – mówi Rafał Ziemkiewicz w programie "Polska Do Rzeczy".

We wtorek Ministerstwo Sprawiedliwości wydało komunikat, w którym stwierdzono, że Minister Sprawiedliwości – Prokurator Generalny uznaje jako nieistniejące (sententia non existens) postanowienie zabezpieczające wydane przez sędzię Trybunału Konstytucyjnego Krystynę Pawłowicz w dniu 15 stycznia 2024 r., dotyczące zastosowania przepisów art. 47 ustawy z dnia 28 stycznia 2016 r. Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo o prokuraturze. Zdaniem Adama Bodnara postanowienie to zostało wydane z rażącym naruszeniem prawa.

Przypomnijmy, że w postanowieniu wydanym przez sędzię Pawłowicz, TK nakazał Prokuratorowi Generalnemu i wszystkim organom władzy publicznej powstrzymanie się od jakichkolwiek działań uniemożliwiających wykonywanie przez Dariusza Barskiego uprawnień, zadań i kompetencji przysługujących prokuratorowi Prokuratury Krajowej w stanie czynnym oraz pełnienia funkcji Prokurator Krajowego w tym powstrzymania się od realizacji i wykonania postanowień pisma Prokuratora Generalnego z dnia 12 stycznia 2024 roku.

Głos w sprawie zabrała Prokuratura Krajowa. Wydane przez ministra Adama Bodnara oświadczenie określiła jako "kolejną próbę derogowania z systemu prawnego przepisów prawa oraz decyzji wydanych na ich podstawie za pomocą opinii prawnych".

Działania Bodnara. Lisicki i Ziemkiewicz komentują

Do ostatnich działań i wypowiedzi Adama Bodnara odnieśli się w programie "Polska Do Rzeczy" Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz. – Jak nie pasuje nam jakieś orzeczenie, to go nie ma. Ewentualnie bierzemy eksperta, który zaśpiewa, że sąd był niewłaściwie obsadzony, Trybunał jest pisowski, albo coś innego – kpił Ziemkiewicz.

– Oni już się nie silą na szukanie nawet najbardziej absurdalnych argumentów. Nie ma nawet cienia pozoru, bo w tym składzie nie było tzw. sędziów dublerów. Z punktem siedzenia Adamowi Bodnarowi zmienił się punkt widzenia – dodawał. – Przypominam, że Adam Bodnar był przedstawiany jako prawnik. Tymczasem przestał szukać nawet podstaw prawnych – mówił Paweł Lisicki.

Zwiastun 262. odc. programu "Polska Do Rzeczy". Całość dostępna dla Subskrybentów.

Czytaj także