Lisicki: Bodnar z Giertychem utopią PO. Ziemkiewicz: To potrafią

Lisicki: Bodnar z Giertychem utopią PO. Ziemkiewicz: To potrafią

Dodano: 
Rafał Ziemkiewicz i Paweł Lisicki
Rafał Ziemkiewicz i Paweł Lisicki Źródło: DoRzeczy.pl
– Koalicja Obywatelska wpuściła się w niezły kanał ze sfałszowanymi wyborami. Zaczynało się buńczucznie, że będą sprawdzali, badali, a teraz jakby powietrze zaczęło uchodzi – mówi Paweł Lisicki.

Karol Nawrocki powiedział w Polsat News, że po wyborach prezydenckich doszło do "neurozy" części "radykalnych polityków" jednej z partii w sprawie ważności wyborów i protestów wyborczych. Jednocześnie podkreślił, że wielu polityków "zachowało się przytomnie". – Mówię choćby o panu marszałku Szymonie Hołowni czy panu premierze Kosiniaku-Kamyszu, którzy przygotowują przecież zaprzysiężenie – dodał prezydent elekt.

Prezydent elekt zaznaczył, że jeśli są nieprawidłowości w komisjach wyborczych, to należy je wyjaśnić. – Natomiast to, co jest niepokojące, to podważanie autorytetu i ciężkiej pracy Państwowej Komisji Wyborczej i 300 tys. osób, które ciężko pracowały, żebyśmy mogli mieć święto demokracji – ocenił.

Do Sądu Najwyższego spłynęło ponad 56 tys. protestów wyborczych, większość według wzorów udostępnionych przez polityków KO – Romana Giertycha (ponad 49,5 tys.) i Michała Wawrykiewicza (prawie 4 tys.). SN poinformował w sobotę, że była to największa liczba protestów o identycznej treści. Wszystkie pozostawiono bez dalszego biegu.

Lisicki i Ziemkiewicz komentują histerię ws. wyborów

W najnowszym odcinku programu "Polska Do Rzeczy" Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz rozmawiają o histerii ws. wyborów prezydenckich. – Koalicja Obywatelska wpuściła się w niezły kanał ze sfałszowanymi wyborami. Zaczynało się buńczucznie, że będą sprawdzali, badali, a teraz jakby powietrze zaczęło uchodzi – zauważył red. naczelny "Do Rzeczy".

Rafał Ziemkiewicz stwierdził z kolei, że jedni się srożą, ale drudzy widzą, że jest to przeciwskuteczne. – Podtrzymuję tezę, że PO chciała mieć swój mit o zamachu w Smoleńsku, co kopiują 1 do 1. Przypominam, że ci najbardziej radykalni wyrwali z kontekstu wypowiedź Bronisława Komorowskiego, że prezydent poleci i coś się stanie jako dowód na zamach. No i teraz czytam Leszka Millera, który mówi, że Karol Nawrocki podczas wieczoru wyborczego powiedział, że w nocy te wybory wygramy, więc to jest dowód na fałszerstwa. To teoria, która pączkuje, w jaki sposób ten spisek był zorganizowany – kpił.


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Czytaj także