Donald Trump rocznicę śmierci Tomasza Becketa uczcił specjalnym orędziem czyniąc katolickiego biskupa patronem wolności religijnej. Podajmy obszerne fragmenty tego tekstu w tłumaczeniu na język polski.
Tomasz Becket patronem wolności religijnej
"Śmierć Tomasza Becketa stanowi potężne i ponadczasowe przypomnienie dla każdego Amerykanina, że nasza wolność od prześladowań religijnych nie jest zwykłym luksusem lub przypadkiem historii, ale raczej istotnym elementem naszej wolności. To nasz bezcenny skarb i dziedzictwo. I został kupiony krwią męczenników." – napisał amerykański prezydent.
Wspomnienie z Warszawy: "Chcemy Boga"
"Jako Amerykanów najpierw zjednoczyło nas przekonanie, że 'bunt przeciwko tyranom jest posłuszeństwem Bogu' i że obrona wolności jest ważniejsza niż samo życie. Jeśli nadal mamy być krainą ludzi wolnych, żaden urzędnik państwowy, gubernator, biurokrata, sędzia, ani prawodawca nie może decydować o tym, co jest ortodoksyjne w sprawach religii, ani wymagać od wierzących gwałcenia sumienia. Żadne prawo nie jest bardziej fundamentalne dla pokojowego, dostatniego i cnotliwego społeczeństwa niż prawo do przestrzegania własnych przekonań religijnych. Jak oświadczyłem na Placu Krasińskich w Warszawie 6 lipca 2017 r., Amerykanie i ludzie na całym świecie wciąż wołają: „My chcemy Boga” – wspominał Trump.
Sprawa ochrony życia jest ważna
"W tym dniu świętujemy i szanujemy odważne stanowisko Tomasza Becketa w obronie wolności religijnej oraz potwierdzamy nasze wezwanie do zakończenia prześladowań religijnych na całym świecie. W moim historycznym przemówieniu do ONZ w zeszłym roku wyjaśniłem, że Ameryka stoi z wierzącymi w każdym kraju, którzy proszą tylko o wolność życia zgodnie z wiarą, która jest w ich sercach. Stwierdziłem również, że globalni biurokraci absolutnie nie mają żadnego interesu w atakowaniu suwerenności narodów, które chcą chronić niewinnego życia, co odzwierciedla przekonanie Stanów Zjednoczonych i wielu innych krajów, że każde dziecko – urodzone i nienarodzone – jest świętym darem od Boga. Na początku tego roku podpisałem dekret wykonawczy, aby nadać priorytet wolności religijnej, jako kluczowemu wymiarowi polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych" – pisze w kolejnym fragmencie Trump.
Pamiętajmy o prześladowaniach w Chinach
"Modlimy się za wierzących, którzy cierpią prześladowania za wiarę. Szczególnie modlimy się za ich odważnych i inspirujących pasterzy – takich jak kardynał Joseph Zen z Hongkongu i pastor Wang Yi z Chengdu – którzy są niestrudzonymi świadkami nadziei."
Sprawiedliwość, dobroć i pokój nie mogą zwyciężyć bez łaski Bożej
"Aby uczcić pamięć Thomasa Becketa, zbrodnie przeciwko ludziom wiary muszą się skończyć, więźniowie sumienia muszą zostać uwolnieni, prawa ograniczające wolność religii i przekonań muszą zostać uchylone, a bezbronni, bezbronni i uciskani muszą być chronieni. Tyrania i morderstwo, które wstrząsnęły sumieniem średniowiecza, nie mogą się już nigdy powtórzyć. Tak długo, jak trwa Ameryka, zawsze będziemy bronić wolności religijnej."
"Społeczeństwo bez religii nie może się rozwijać. Naród bez wiary nie może przetrwać - ponieważ sprawiedliwość, dobroć i pokój nie mogą zwyciężyć bez łaski Bożej" – tymi słowami Donald Trump kończy swoje orędzie z okazji 850 lat męczeńskiej śmierci św. Tomasza Becketa.
Czytaj też:
Nowy film Papieża Franciszka budzi kontrowersje. "Religijny indeferentyzm"