W czerwcu ubiegłego roku pisaliśmy o tym, jak chrześcijańskie organizacje zwracają uwagę na wzmożenie prześladowań w Indiach w dobie kryzysu koronawirusa. Akty wrogości płyną tam głównie z tzw. polityki antykonwersyjnej, niemniej epidemia COVID-19 również traktowana jest jako pretekst do ograniczania praw mniejszości religijnych.
Krytyka represji to „mowa nienawiści”?
Ks. George Ponnaiah stanie przed sądem na podstawie oskarżenia o rzekomą „mowę nienawiści”, której miał dopuścić się na spotkaniu międzyreligijnym w lipcu 2021 roku. Duchowny miał wyrazić krytykę dla polityki lokalnych władz i hinduistyczno-nacjonalistycznej partii rządzącej w kraju, które wprowadzają ograniczenia kultu i budowy nowych świątyń pod pretekstem epidemii.
Kilka dni po wspomnianym przemówieniu ks. Ponnaiah został zatrzymany przez policję i aresztowany. Po zwolnieniu za kaucją sprawa została wniesiona do wymiaru sprawiedliwości. Kapłan zaprzecza oskarżeniom jakoby szerzył „mowę nienawiści”. „Moje przemówienie zostało zmontowane i rozpowszechnione w mediach społecznościowych, aby pokazać, że zraniłem uczucia hinduskich braci i sióstr” – twierdzi.
- Nikt z nas na podium nie powiedział niczego, co mogłoby zranić uczucia religijne. Jeśli moje przemówienie kogoś zraniło, przepraszam z całego serca – dodaje duchowny.
Indie wśród „liderów” prześladowania chrześcijan
Indie znajdują się obecnie na 10. miejscu na liście krajów prześladujących mniejszości religijne, sporządzonej przez organizację Open Doors. Również Amerykańska Komisja ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej (USCIRF) uznaje Indie za „kraj szczególnej troski” w kwestii łamania praw religijnych.
„Rząd kierowany przez Bharatiya Janata Party (BJP) promował hinduską politykę nacjonalistyczną prowadzącą do systematycznych, ciągłych i rażących naruszeń wolności religijnej” – czytamy w raporcie komisji z 2021 roku.
Czytaj też:
Indie znów uderzają w Misjonarki Miłości. Przytułek dla sierot zamkniętyCzytaj też:
New York Times: W Indiach zapanowała "antychrześcijańska histeria"Czytaj też:
Papież przyjął premiera Indii. Ani słowa o prześladowaniach chrześcijan