W Bazylice Świętego Piotra pod przewodnictwem Ojca Świętego Franciszka sprawowana była Eucharystia i nabożeństwo pokutne połączone z aktem poświęcenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny. Papież podkreślił, że dziś, w tym trudnym czasie Bóg, tak jak do Maryi w dniu Zwiastowania, mówi do każdego z nas "nie lękaj się".
– Ludzkie uspokojenia nie wystarczają, potrzebujemy obecności Boga, pewności Bożego przebaczenia, jedynego, które usuwa zło, łagodzi urazę, przywraca pokój w sercu. Powróćmy do Boga, do Jego przebaczenia – wskazał Franciszek.
Przypomniał, że od ponad miesiąca Ukraina pogrążona jest w dramacie wojny. – Niech Twoje matczyne dłonie będą ukojeniem dla tych, którzy cierpią i uciekają pod ciężarem bomb. Niech Twoje macierzyńskie objęcie pocieszy tych, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów i swej ojczyzny – mówił papież.
Powierzając Sercu Matki Najświętszej Rosję modlił się, by zatrzymała ona swoje działania, przez które giną niewinni ludzie. – Przyjmij ten nasz akt, którego dokonujemy z ufnością i miłością. Spraw, aby ustała wojna i zapewnij światu pokój.
Wypełnienie wskazań z Fatimy
O poświęcenie Rosji swojemu Niepokalanemu Sercu przed laty Matka Boża prosiła w Fatimie, podczas objawień dla Franciszka, Hiacynty i Łucji. Przestrzegała, że jeśli prośba ta nie zostanie spełniona, Rosja będzie szerzyć "swoje błędy na całym świecie, podejmując wojny i prześladowanie Kościoła".
W czasie, gdy papież dokonywał aktu zawierzenia w Watykanie, w Fatimie papieski jałmużnik ks. kard. Konrad Krajewski dokonał tego samego aktu.
– Niech za Twoim pośrednictwem Boże Miłosierdzie rozleje się na ziemię i niech słodki rytm pokoju na nowo kształtuje nasze dni – mówił kapłan.