W środę odbyła się kolejna międzynarodowa konferencja Globalnego Paktu o edukacji. W tym roku nosiła ona tytuł: "Kierunki rozwoju globalnego porozumienia w sprawie edukacji".
Z tej okazji głos zabrał Ojciec Święty Franciszek. Papież zwrócił się do uczestników. – Dziękuję wam za wszystko, co czynicie w służbie edukacji, co jest również szczególnym wkładem, jaki wnosicie w proces synodalny Kościoła. Idźcie dalej w tym kierunku, od przeszłości do przyszłości, ciągłego wzrostu – mówił Franciszek.
Podkreślił, że brak postępu jest niebezpieczny dla Kościoła. Skrytykował przy tym osoby, które "nazywają się strażnikami tradycji, ale martwych tradycji". Papież ocenił, że konieczne jest osiąganie postępu w Kościele poprzez "czerpanie z korzeni".
Franciszek: To czyni z nas sektę
– Istnieje moda – w każdej epoce, ale w tej epoce życia Kościoła uważam to za niebezpieczne – że zamiast czerpać z korzeni, aby iść naprzód – co oznacza piękne tradycje – "cofamy się" – przekonywał Franciszek. Zdaniem papieża, "cofanie się" czyni z Kościoła sektę i sprawia, że jest "zamknięty".
– Prawdziwa chrześcijańska i ludzka tradycja katolicka (...) rośnie, rozwija się – ocenił Ojciec Święty. Podkreślił, że "edukacja zawsze jest zakorzeniona w przeszłości, ale na tym się nie kończy". – Jest skierowana na inicjatywy wybiegające w przyszłość, gdzie stare i nowe zbiegają się, tworząc nowy humanizm – zwracał uwagę Franciszek.
Papież przywołał również słowa św. Wincentego z Lerynu, który pisał, że nauczanie Kościoła "utrwala się ono przez lata, rozszerza się z czasem i udoskonala z wiekiem". Catholic News Agency zaznacza, że Franciszek wielokrotnie w swoich wypowiedziach powołuje się na ten cytat. Według papieża Franciszka "tradycjajest gwarancją przyszłości, a nie eksponatem muzealnym".
Czytaj też:
Na świecie brakuje pszenicy. Papież zaapelował do RosjanCzytaj też:
"Grzech ekologiczny". Co tam wojna, gdy ginie Ziemia