Cukiernia pochwaliła się swoimi wyrobami w mediach społecznościowych. "Produkty cukiernicze" w kształcie męskich genitaliów i żeńskich narządów płciowych były wręczanie nie tylko dorosłym. Trafiały także do najmłodszych klientów.
Cukiernia "Dickery" to drugie miejsce w Polsce, gdzie oferowane są takie "produkty". Wcześniej podobne miejsce powstało we Wrocławiu. Na promocję piekarni internauci zareagowali oburzeniem.
twittertwitter
"I nikt w tym nie dostrzega pedofilii i deprawacji?", "Najdalej 10 minut później na miejscu powinna być policja.", "To się nadaje do prokuratury!" – to niektóre z komentarzy zamieszczonych pod postem cukierni na Twitterze.
Ozdoba: To de facto seksualizacja dzieci
Zdaniem prezesa Centrum Życia i Rodziny "działania, jakie podejmuje ta cukiernia, są de facto seksualizacją dzieci". Paweł Ozdoba zapowiedział interwencję w prokuraturze. – Z pewnością jest to prowokacja i perwersja, ponieważ ciastka w takich kształtach (…) otrzymują także dzieci. A zatem mamy do czynienia z perwersją, która przebija wszelkie skale. Bardzo możliwe, że w jakimś obszarze, w jakimś stopniu, mamy do czynienia z promocją pedofilii, a więc z pewnością jest to sprawa, którą powinna zająć się prokuratura – mówił prezes CŻiR na antenie PCh24.pl.
– Inną rzeczą jest fakt, kiedy do sklepu lub piekarni przychodzi osoba dorosła i sama, z własnej woli, chce paradować przez centrum miasta stołecznego Warszawy z takim oto "okazałym" produktem w dłoni, to jest jej wybór. Uważam, że jest to zwyczajnie niemoralne – komentował Paweł Ozdoba.
Czytaj też:
Płeć trzeba zniszczyć. Cele kulturowych marksistów