Trybunał w Strasburgu wprost: Państwo nie ma obowiązku uznawać "trzeciej płci"

Trybunał w Strasburgu wprost: Państwo nie ma obowiązku uznawać "trzeciej płci"

Dodano: 
Siedziba Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
Siedziba Europejskiego Trybunału Praw Człowieka Źródło:PAP/EPA / PATRICK SEEGER
Europejski Trybunał Praw Człowieka oddalił skargę cierpiącego na hermafrodytyzm mężczyzny z Francji, który domagał się wpisania do jego aktu urodzenia adnotacji o "neutralnej" lub "interseksualnej" płci.

Sądy odmówiły, wskazując, że prośba Francuza stanowi w istocie żądanie ustanowienia "trzeciej płci", podczas gdy prawo francuskie uznaje tylko płeć męską i żeńską. Ponadto, mężczyzna żył w związku małżeńskim z kobietą, z którą wychowywał adoptowane dziecko.

Skarga do Europejskiego Trybunału

Mężczyzna złożył skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, zarzucając sądom naruszenie jego prawa do prywatności. Trybunał oddalił skargę, wskazując, że podział na płeć męską i żeńską w prawie jest uzasadniony specyfiką akt stanu cywilnego, do których zalicza się akt urodzenia, a dodanie "trzeciej płci" wymagałoby całkowitego przemodelowania systemu prawnego.

Sprawa dotyczy obywatela Francji, u którego po urodzeniu zdiagnozowano hermafrodytyzm, zwany również obojnactwem (posiadanie jednocześnie męskich i żeńskich cech biologicznych). W akcie urodzenia zakwalifikowano go jako mężczyznę. W 2015 roku wystąpił do prokuratora z prośbą o skierowanie do prezesa trybunału wielkiej instancji (francuski organ sądowy pierwszej instancji) w Tours wniosku o rewizję jego aktu urodzenia przez zastąpienie adnotacji o płci męskiej adnotacją o płci "neutralnej" lub "interseksualnej".

Trybunał uwzględnił wniosek i nakazał zmianę aktu urodzenia. W 2016 roku Sąd Apelacyjny w Orleanie uchylił jednak to orzeczenie, wskazując, że choć fakt występowania u wnioskodawcy hermafrodytyzmu jest bezdyskusyjny, to od lat wygląda i zachowuje się jak mężczyzna, o czym świadczy fakt poślubienia kobiety, z którą wychowuje adoptowane dziecko, jak również okoliczność zażywania przez niego testosteronu. Niezależnie od tego, uznanie "trzeciej płci" przez sąd stanowiłoby niedozwoloną ingerencję w kompetencję ustawodawcy, który jak dotąd przewidział tylko dwie płcie. Sąd Kasacyjny utrzymał ten werdykt w mocy, podzielając argumenty sądu drugiej instancji i dodając, że realizacja prośby skarżącego wymagałaby całkowitego przemodelowania prawa francuskiego, opartego na podziale społeczeństwa na dwie płcie.

W 2023 roku Trybunał większością sześciu głosów (do jednego) oddalił skargę, uznając, że brak możliwości zarejestrowania hermafrodytyzmu jako "trzeciej płci" jest usprawiedliwione zasadą niezbywalności stanu cywilnego oraz potrzebą ochrony spójności i wiarygodności aktu stanu cywilnego.

Czytaj też:
Ten kraj wprowadził ustawę dot. zmiany płci. Teraz pojawiły się problemy
Czytaj też:
Spór o "małżeństwa homoseksualne" na Ukrainie. Episkopat ostrzega

Źródło: KAI
Czytaj także