"Rozmowa, która odbyła się w otwartej i serdecznej atmosferze, poświęcona była wojnie na Ukrainie i jej dramatycznym konsekwencjom, podkreślając potrzebę zjednoczenia wysiłków na rzecz dialogu i znalezienia dróg prowadzących do pokoju. Poruszono również problem bezpieczeństwa żywnościowego, z nadzieją na rychłe zagwarantowanie eksportu zbóż, zwłaszcza dla krajów najbardziej zagrożonych" – czytamy w komunikacie Stolicy Apostolskiej.
Li Hui został w maju wyznaczony przez Pekin do poszukiwania pokoju między Rosją a Ukrainą. Chiński dyplomata był ambasadorem w Moskwie przez 10 lat, do 2019 r. Cała jego zawodowa kariera związana jest z Rosją, a wcześniej ze Związkiem Radzieckim. Już w latach 1975 – 1981, gdy zaczynał pracę w chińskim MSZ, trafił do departamentu zajmującego się ZSRR. Lata 1985 – 1991 to kolejno stanowiska sekretarza, zastępcy dyrektora i pierwszego sekretarza Departamentu ZSRR i Spraw Europejskich w chińskim MSZ. Doskonale zna Rosję, rosyjską politykę i rosyjską mentalność. Jest rusofilem i płynnie mówi po rosyjsku. Został jednym z niewielu obcokrajowców odznaczonych Medalem Przyjaźni przez prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina. Obecnie jest specjalnym przedstawicielem Pekinu do spraw euroazjatyckich. W maju odwiedził Warszawę.
Arcybiskup Szewczuk: Bardzo ważna misja
– Misja kardynała Zuppiego w Pekinie jest bardzo ważna, bo Chiny są ważnym graczem geopolitycznym, który zawsze twierdził, że jest gotów współpracować na rzecz pokoju – powiedział zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego arcybiskup Światosław Szewczuk na konferencji prasowej w Rzymie.
Jego zdaniem, misja kardynała Zuppiego, który po Kijowie, Moskwie i Waszyngtonie udał się do Pekinu, "otwiera nowe ścieżki".
Czytaj też:
Olbrzymie problemy Chin. Juan traci na wartościCzytaj też:
Ważne porozumienie na G20. Poważna konkurencja dla inicjatywy Chin