Fundusz Kościelny na celowniku Lewicy. "Nie może być ZUS-em kleru"

Fundusz Kościelny na celowniku Lewicy. "Nie może być ZUS-em kleru"

Dodano: 
Magdalena Biejat (P) i Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (L)
Magdalena Biejat (P) i Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (L) Źródło: PAP / Piotr Nowak, Marcin Obara
Lewica przedstawiła szczegóły planu likwidacji Funduszu Kościelnego. – Nie może być ZUS-em kleru, musi zniknąć – stwierdziła minister Dziemianowicz-Bąk.

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przypomniała, że skierowała wniosek o wpis do wykazu prac legislacyjnych rządu projektu ustawy likwidującej Fundusz Kościelny.

– Fundusz Kościelny to symbol braku rozdziału Kościoła od państwa. Rozdziału, który może być przyjazny, partnerski, który może i powinien uwzględniać prawo do wyznania, wolności i wspólnego życia w jednym państwie – świeckim i wolnym od nadmiernego wpływu Kościoła na nasze życie – mówiła polityk Lewicy. – Fundusz Kościelny nie może być ZUS-em kleru, musi zniknąć – dodała.

Koniec opłacania składek dla duchownych

Dziemianowicz-Bąk wskazała, że w 2025 r. na Fundusz Kościelny przeznaczono ponad 250 mln zł. 95 proc. wydatków to składki na ubezpieczenia społeczne duchownych. Pozostałe 5 proc. zazwyczaj przeznaczane jest na działalność charytatywną, remonty, konserwację zabytkowych obiektów sakralnych.

W projekcie ustawy Lewicy zawarto punkt o współfinansowaniu składek na renty i emerytury przez samych duchownych i Kościoły. – Chcemy, aby ten podział wynosił 50:50. Czyli połowę pokrywa osoba duchowna, a połowę pracodawca, czyli Kościół – powiedziała minister rodziny, pracy i polityki społecznej. – Z tego będą wyłączone osoby w zakonach lub na misjach, które nie mają dochodu. W ich przypadku będzie to pokrywane w 100 proc. przez pracodawcę, czyli przez Kościół – dodała.

Na środowej konferencji prasowej wystąpiła także kandydatka Lewicy na prezydenta. Magdalena Biejat zaapelowała do innych kandydatów w wyborach prezydenckich, aby poparli projekt ws. Funduszu Kościelnego. – Likwidację Funduszu Kościelnego obiecała koalicja, obiecały partie wchodzące w skład obecnego rządu i czas najwyższy tę obietnicę spełnić – przypomniała.

Biejat wezwała też ministrów, żeby przeprowadzili audyty w swoich resortach. – W konkordacie nie jest zapisane, że mamy obowiązek opłacać pensje katechetów, na dobór których nie mamy żadnego wpływu, ani nie mamy wpływu na to, czego uczą nasze dzieci. Nie ma także obowiązku zatrudniania kapelanów w szpitalach czy armii – mówiła.

Czytaj też:
"Kosiniak-Kamysz skupia się na walce z Rosją, a Lewica na walce z Kościołem"
Czytaj też:
Biejat o rosnącym poparciu dla Mentzena: Patrzę na to z przerażeniem

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także