Dramat Gazy. Wstrząsające słowa kardynała

Dramat Gazy. Wstrząsające słowa kardynała

Dodano: 
Zniszczona Strefa Gazy
Zniszczona Strefa Gazy Źródło: Wikimedia Commons
Łącząc się z uczestnikami modlitewnego czuwania "Pokój dla Gazy" łaciński patriarcha Jerozolimy, kard. Pierbattista Pizzaballa, powiedział w przesłaniu wideo, że pozwolono, by to miejsce opanowali ekstremiści, z jednej i z drugiej strony.

Hierarcha wyraził nadzieję, że błędny krąg nienawiści przełamią "cisi ludzie pokoju".

Nigdy nie zdradźmy naszego człowieczeństwa – ten apel rozbrzmiewał wieczorem 22 września na rzymskim placu przed Bazyliką Matki Bożej na Zatybrzu, podczas czuwania modlitewnego zorganizowanego przez Wspólnotę Sant'Egidio w intencji pokoju dla Gazy.

Wiele organizacji, w tym włoska Akcja Katolicka, Komunia i Wyzwolenie, Wspólnota Papieża Jana XXIII, Ruch Focolari, OFS – Zakonne Stowarzyszenie Franciszkanów Świeckich, Odnowa w Duchu Świętym, apelowały o zawarcie rozejmu, uwolnienie zakładników, podjęcie negocjacji dyplomatycznych oraz pełne przestrzeganie międzynarodowego prawa humanitarnego.

"Modlitwa może poruszać serca", podkreślił przewodniczący Wspólnoty Sant'Egidio, Marco Impagliazzo, na początku modlitwy.

Kard. Pizzaballa: Jesteśmy załamani, głęboko zranieni

Dramatycznie wybrzmiały słowa łacińskiego patriarchy Jerozolimy, kard. Pierbattisty Pizzaballi, który mówił o sytuacji w Gazie, zapewniając jednocześnie, że cały czas istnieje nadzieja, dzięki ludziom dobrej woli.

Komentując tekst Ośmiu Błogosławieństw, wypowiedzianych przez Jezusa w Ziemi Świętej, kardynał stwierdził, że tekst ten brzmi niemal jak sprzeczność w czasie i miejscu świata, w których wydaje się, że triumfuje wszystko, co jest przeciwieństwem łagodności. "To błogosławieństwo mnie uderza" – wyznał hierarcha.

I dodał: "Jesteśmy załamani, głęboko zranieni tym, co przeżywamy, atmosferą nienawiści, która stworzyła tę przemoc, a ta przemoc z kolei rodzi inny rodzaj nienawiści w tym błędnym kole, którego nie możemy przerwać".

Zostawiliśmy pole ekstremistom

Kard. Pizzaballa kontynuował: "Zostawiliśmy pole wielu ekstremistom, zarówno z jednej, jak i z drugiej strony. Jednak widzę także wiele osób cichych. To osoby, które angażują się, które za sprawiedliwość płacą osobistą cenę, Izraelczycy, Palestyńczycy, Żydzi, chrześcijanie, muzułmanie – tutaj nie chodzi o przynależność, ale o człowieczeństwo, przede wszystkim".

To właśnie daje nadzieję franciszkaninowi, który przypomina, że przez 35 lat swojej obecności w Ziemi Świętej „tak trudnego momentu nigdy nie widział”.

Nadzieja dzięki cichym ludziom

Patriarcha dodał, że nadzieja może wypełnić się w tym, że właśnie dzięki tym cichym ludziom, "którzy z natury nie robią hałasu, ale są", uda się stworzyć strukturę, na którym krok po kroku będzie można odbudować przyszłość.

"Musimy nadal czynić sprawiedliwość, głosić prawdę z miłością do wszystkich" – wskazał. Wiedząc, że nadejdzie moment, w którym – kończył kard. Pizzaballa – "kiedy język siły zawiedzie, kiedy ta cała twierdza przemocy się zawali, będziemy musieli być gotowi. I będziemy musieli, za pomocą naszych słów i świadectwa, nieść siłę tej łagodności, by wszyscy mogli odziedziczyć w pięknie, miłości i łagodności ziemię, którą Bóg nam dał".

Kard. Bassetti: Wojna nigdy nie jest przypadkowym nieszczęściem

Obecny na czuwaniu kard. Gualtiero Bassetti, emerytowany arcybiskup Perugii apelował, by nie zapominać o innych okrutnych wojnach i innych miejscach, gdzie łamane jest międzynarodowe prawo oraz prawo humanitarne. Jak mówił, modlitwa i czuwanie nad Gazą nie oznaczają zapomnienia o wszystkich ofiarach okrucieństw, lecz uświadamiają, że każda wojna, każde okrucieństwo, każde naruszenie praw człowieka jest wynikiem precyzyjnych decyzji, które powodują cierpienie w określonych miejscach na ziemi. "Wojna nigdy nie jest przypadkowym nieszczęściem; jest decyzją i wolą" – podkreślił.

Kardynał powiedział, że wojna musi zostać zatrzymana, a wszyscy "jesteśmy wezwani przez obowiązek sumienia, by nigdy nie zdradzić naszej człowieczeństwa. Każda osoba ma zawsze nienaruszalną godność, którą należy szanować i chronić".

Czytaj też:
Francja podjęła decyzję w sprawie Palestyny
Czytaj też:
Kolejne kraje uznały państwo palestyńskie. "Decyzja rozzłości Izrael"


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: KAI
Czytaj także