Prawnicy przeciwko Wąsikowi i Kamińskiemu. Nietypowy sondaż

Prawnicy przeciwko Wąsikowi i Kamińskiemu. Nietypowy sondaż

Dodano: 
Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński (P) oraz jego były zastępca Maciej Wąsik
Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński (P) oraz jego były zastępca Maciej Wąsik Źródło:PAP / Marcin Obara
W najnowszym sondażu zapytano prawników o poselskie mandaty Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Jakie były wyniki?

W czwartek o godz. 10 rozpoczyna się posiedzenie Sejmu. Wąsik i Kamiński najprawdopodobniej pojawią się przed budynkiem i będą próbowali wziąć udział w obradach. Politycy PiS mówią, że Kamiński i Wąsik jak najbardziej mają do tego prawo. Z kolei przedstawiciele koalicji przekonują, że jest odwrotnie, ponieważ w momencie skazania utracili mandaty z mocy prawa.

Prawnicy przeciw politykom PiS

Sondaż przeprowadziła gazeta "Rzeczpospolita", a pytania zadano ekspertom zasiadających w panelu prawników tejże gazety. Większość z nich przychyla się do zdania, że zarówno Maciej Wąsik jak i Mariusz Kamiński utracili swoje mandaty i nie są dłużej posłami.

W sondzie uczestniczyło 38 prawników, z czego 32 jest zdania, że mandaty polityków PiS zostały prawidłowo wygaszone. Czterech prawników stwierdziło, że Kamiński i Wąsik dalej są posłami, a dwóch ekspertów miało niejednoznaczne opinie.

Na przykład sędzia SN i były szef Państwowej Komisji Wyborczej Wiesław Kozielewicz twierdzi, że Maciej Wąsik wciąż jest posłem, a Mariusz Kamiński już nie. Prawnik wskazuje, że dopiero po opublikowaniu prawomocnego postanowienia marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu w Monitorze Polskim Wąsik przestanie być parlamentarzystą. – Po to jest procedura, by jej przestrzegać –dodaje.

Warto zwrócić uwagę, że sprawa jest skomplikowana gdyż w środę Państwowa Komisja Wyborcza zwróciła się do marszałka Sejmu o przedstawienie podstawy prawnej dotyczącej wskazania następców Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w Sejmie wobec ich skazania przez sąd.

Wąsik i Kamiński spróbują wejść do Sejmu

We wtorek Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik wyszli z więzienia po 15 dniach odbywania kary w związku z grudniowym wyrokiem sądu w sprawie tzw. afery gruntowej. W jednej ze swoich pierwszych wypowiedzi po wyjściu na wolność Maciej Wąsik stwierdził, że będzie nadal wykonywał mandat posła, ponieważ jest to "jego obowiązkiem". W środę podczas rozmowy na antenie TV Republika, obaj politycy stwierdzili, że jeszcze nie zdecydowali, czy pojawią się podczas czwartkowych obrad Sejmu. Dodali jedynie, że "mają swój plan" na ten dzień.

Co to oznacza? "Do końca nie wiedzą tego nawet sami politycy PiS. W kuluarach niektórzy mówią o 'niespodziankach'. Tyle że żadne ruchy ze strony PiS nie muszą się okazać skuteczne" – czytamy.

Jest więc plan "b". – Jeśli Hołownia nie dopuści naszych posłów do obrad, złożymy zawiadomienie do prokuratury. Będziemy też walczyć to, żeby Hołownia stanął w przyszłości przed Trybunałem Stanu. On prędzej czy później zostanie z tego rozliczony – przekazał jeden z byłych ministrów z PiS. Zawiadomienia do prokuratury mają dotyczyć nie tylko Szymona Hołowni. – Rozważamy m.in. zawiadomienia dotyczące szefa Kancelarii Sejmu, ale też niektórych funkcjonariuszy SOP, którzy umożliwili zatrzymanie naszych polityków na terenie Pałacu Prezydenckiego – przekazał informator WP.

Czytaj też:
Mandaty Wąsika i Kamińskiego? Jasny wynik sondażu
Czytaj też:
Wąsik: Donald Tusk decyduje, kto jest posłem, a kto nie?

Źródło: Rzeczpospolita
Czytaj także