Z najnowszego sondażu instytutu Insa wynika, że pierwsze miejsce utrzymuje CDU/CSU z Friedrichem Merzem na czele. Chadecja może liczyć na poparcie 30 proc. wyborców.
Druga jest Alternatywa dla Niemiec (AfD) z wynikiem 21 proc. AfD jest izolowana przez znaczną część niemieckiej klasy politycznej, a także piętnowana przez mainstreamowe media, co nie zmienia faktu, że w ostatnich miesiącach notowania partii Alice Weidel idą w górę.
Trzecia jest socjaldemokratyczna SPD kanclerza Olafa Scholza, która ma poparcie wynoszące 15 proc. "Tak więc Merz mógłby być zadowolony. Ale nowy sondaż pokazuje również, że Merz potrzebuje nie tylko jednego partnera koalicyjnego, ale dwóch. Zarówno dwustronny sojusz CDU/CSU z SPD, ani z Zielonymi nie miałby większości parlamentarnej. Wynika to z faktu, że zarówno partia Lewicy (wzrost o 0,5 pkt proc. do 7 proc.), jak i lewicowy Sojusz Sahry Wagenknecht BSW (5 proc.) mogą być reprezentowane w następnym Bundestagu" – opisuje Onet.
Sojusz trzech partii?
Zieloni mają w sondażu 13 proc. "Chadecja musiałyby zatem rządzić w trójpartyjnym sojuszu. Według najnowszego sondażu, tylko sojusz z SPD i Zielonymi miałby większość. Merz musiałby więc liczyć się z ogromnymi problemami w sprawie kluczowych projektów: oporem Zielonych w kwestii zaostrzenia przepisów azylowych i SPD w sprawie reformy zasiłku obywatelskiego. To byłby szok dla władzy Merza, lider chadecji musiałby bowiem pójść na więcej kompromisów w kolejnym rządzie i osłabić swój program" – czytamy.
Liberalna Wolna Partia Demokratyczna (FDP) ma w badaniu pracowni Insa tylko 4 proc. poparcia, co nie pozwoliłoby jej na wejście do Bundestagu. "Merz i lider FDP Christian Lindner są sobie bliscy w kwestii polityki azylowej, gospodarczej i społecznej" – zauważa Onet.
Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier stwierdził, przed nowym rząd Niemiec stoją ważne zadania. – Nadchodzące tygodnie muszą być poświęcone na znalezienie najlepszych rozwiązań dla wyzwań naszych czasów – ocenił prezydent, wspominając m. in. o niepewnej sytuacji gospodarczej, wojnach na Bliskim Wschodzie i na Ukrainie, pilnych kwestiach zarządzania imigracją i integracją oraz przeciwdziałaniu zmianom klimatycznym.
Czytaj też:
Niemcy zszokowani działaniami Trumpa. "W mieście pojawił się nowy szeryf"