Jak odradza się kult Stalina
  • Maciej PieczyńskiAutor:Maciej Pieczyński

Jak odradza się kult Stalina

Dodano: 
Starania o postawienie w Nowosybirsku popiersia Stalina trwały trzy lata
Starania o postawienie w Nowosybirsku popiersia Stalina trwały trzy lata Źródło: fot. Alexandr Kryazhev/Sputnik/Forum
Krwawy dyktator coraz śmielej czczony jest przez potomków własnych ofiar – bo pokonał Hitlera, a za jego czasów był „porządek”. Rosyjski imperializm i szowinizm mają dziś twarz czerwonego cara.

Z imieniem Stalina szli do ataku. Okrzyk »Za ojczyznę, za Stalina!« [ros. »za rodinu, za Stalina!« – przyp. red.] to nie jest żaden literacki mit, tylko rzeczywistość, życie, historia, którą trzeba znać i o której trzeba pamiętać. Zwycięzcy, którzy powrócili z frontu, odbudowywali gospodarkę kraju pod kierownictwem kompartii i jej lidera Stalina… Niezależnie od tego, jak długo będą powtarzane kłamstwa na temat naszych bohaterów, historia i czas wszystko postawią z powrotem na swoje miejsca. Dziś spłacamy swój dług wobec zwycięzców. Powinniśmy pamiętać o każdym zwycięzcy, a już szczególnie powinniśmy czcić pamięć o człowieku, który przewodził zwycięskiej armii, zwycięskiemu państwu” – nie, to nie jest fragment artykułu w „Prawdzie”, opublikowanego w okresie pomiędzy śmiercią Stalina a referatem Chruszczowa demaskującym „kult jednostki”. Te słowa padły całkiem niedawno, we współczesnej Rosji. A konkretnie: w Nowosybirsku.

Czytaj też:
USA podejrzewają, że Rosja może przygotowywać się do wznowienia testów nuklearnych

Czytaj też:
W Smoleńsku pojawiły się rosyjskie tablice. MSZ domaga się ich usunięcia

Więcej możesz przeczytać w 22/2019 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także