List zainicjowali Demokratka Tammy Baldwin, która reprezentuje w Senacie stan Wisconsin oraz senator z Florydy Republikanin Marco Rubio. Wśród sygnatariuszy znaleźli się m.in. kandydaci do nominacji Partii Demokratycznej na urząd prezydenta Elizabeth Warren, Kamala Harris, Kristen Gillibrand, Bernie Sanders oraz Cory Booker. Kopię listu otrzymali również sekretarz obrony USA oraz doradca prezydenta Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego. O liście jeszcze w maju pisał Marcin Makowski, dziennikarz "Do Rzeczy".
"Siedemdziesiąt cztery lata po zakończeniu drugiej wojny światowej, pozostali ocaleni z Holokaustu starzeją się i nie mogą dłużej czekać na sprawiedliwość. Dlatego w marcu 2018 r. 59 senatorów USA wystosowało pismo do premiera Polski, wzywając do przyjęcia ustawodawstwa, które spełniałoby standardy Deklaracji terezińskiej, poprzez stworzenie procesu dochodzenia roszczeń prowadzonego w sposób sprawiedliwy, kompleksowy i niedyskryminacyjny" – czytamy w liście.
W piśmie przypomniano również tzw. JUST ACT 447. "Kongres w maju 2018 r. jednogłośnie uchwalił. Ustawę JUST, która ma na celu objęcie państw odpowiedzialnością za wypełnianie obietnic złożonych ocalałym z Holokaustu. Akcje te były ważnym przypomnieniem, że Amerykanie nie zapomnieli o tym zagadnieniu. Polska nie wypełniła jeszcze obietnic złożonych ocalałym z Holokaustu i innym osobom, których majątek został skonfiskowany" – podkreślono.
Sygnatariusze listu powołują się na silne więzi łączące oba kraje od amerykańskiej wojny o niepodległość i trwające do dzisiaj dzięki partnerstwu w NATO. "Podniosło nas na duchu pańskie publiczne oświadczenie w lutym w Warszawie apelujące, by Polska podjęła odpowiednie kroki w celu restytucji mienia prywatnego, należącego do ofiar Holokaustu, ich rodzin i innych, którym zostało skonfiskowane w dobie komunizmu" – piszą, czym nawiązują do wizyty Pompeo w lutym, który przebywał w Warszawie na konferencji w poświęconej problematyce pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie.
Czytaj też:
Sejm nie zajmie się ustawą anty-447