Francja, Niemcy i Wielka Brytania oskarżają Iran o atak na rafinerie

Francja, Niemcy i Wielka Brytania oskarżają Iran o atak na rafinerie

Dodano: 
Liderzy Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec wezwali Teheran do wznowienia negocjacji w sprawie jego programu nuklearnego oraz kwestii bezpieczeństwa w regionie.
Liderzy Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec wezwali Teheran do wznowienia negocjacji w sprawie jego programu nuklearnego oraz kwestii bezpieczeństwa w regionie.Źródło:PAP / HAYOUNG JEON
Jest dla nas jasne, że Iran jest odpowiedzialny za atak na rafinerie – stwierdzili liderzy Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji, którzy spotkali się w Nowym Jorku.

Prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Angela Merkel i premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson przyjechali do Nowego Jorku, aby wziąć udział w debacie podzas Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Przy okazji szczytu ONZ odbywa się wiele spotkań, w tym wczorajsze rozmowy polskiego prezydenta z prezydentem USA.

Również wczoraj liderzy Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec spotkali się, aby omówić sytuację na Bliskim Wschodzie po ataku na rafinerię w Arabii Saudyjskiej. Liderzy trzech państw wspólnie wydali oświadczenie, w którym obwiniają Iran winą za ataki. – Nie ma żadnego innego wyjaśnienia – napisano w oświadczeniu.

Dalej przywódcy Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii apelują do Iranu, aby „zaakceptował długoterminowe ramy negocjacyjne dla swojego programu nuklearnego, a także kwestie dotyczące bezpieczeństwa regionalnego i jego programów rakietowych”.

twitter

Atak na rafinerie

W sobotę 14 września doszło do ataku na zakłady największego światowego eksportera ropy Aramco. Do ataku przyznał się szyicki rebeliancki ruch Huti w Jemenie, ale amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo o atak oskarżył Iran. Jego zdaniem nie ma dowód, aby to Huti spowodowali atak. Takie samego zdania jak Amerykanie są władze Arabii Saudyjskiej.

18 września na konferencji prasowej, przedstawiciele saudyjskiego Ministerstwa Obrony zaprezentowali niezaprzeczalne ich zdaniem dowody, że atak kierowany był przez Iran.

Na konferencji pokazano szczątki dronów i pocisków, które znaleziono na pustyni w pobliżu rafinerii, a także zdjęcia zniszczeń. Jak dowodzi resort, kierunek z jakiego wystrzelono drony i pociski wyklucza udział w ataku rebeliantów Huti z Jemenu.

Rzecznik ministerstwa obrony Turki al-Malki poinformował jednocześnie, że obecnie resort nie może ujawnić skąd dokładnie wystrzelono drony i pociski.

Czytaj też:
Macron oskarża Polskę: To oni wszystko blokują. Jedźcie tam protestować

Źródło: apnews.com/vox.com
Czytaj także