Małgorzata Wołczyk: Polscy specjaliści od demografii straszą przypadkiem hiszpańskich miast Zamora i Ourense, które są na prostej drodze do zniknięcia z mapy. Zgony od dawna przewyższają liczbę urodzin, a na każde 10 osób przypada siedmiu emerytów. Zanim jednak zapytam, dlaczego ludzie z raju turystycznego, którym jest Hiszpania, nie chcą mieć dzieci, ustalmy parę faktów: przeciętna Polka rodzi średnio w wieku 27 lat, Europejka tuż po trzydziestce, a Hiszpanka?
Alejandro Macarron Larumbe: Tendencje do podwyższania wieku urodzenia pierwszego dziecka rosną z roku na rok, to zjawisko uniwersalne, ale w Hiszpanii jest jeszcze wyższe: powyżej 31 lat i więcej.
A jaki jest współczynnik dzietności? Średnia unijna to 1,59 dziecka na kobietę, a w Polsce jeszcze niższa, to znaczy 1,48.
W 2018 r. wskaźnik był na poziomie 1,25, ale dla kobiet z narodowością hiszpańską już był mniejszy: 1,18. Mamy wiele imigrantek, które zawyżają ten wskaźnik.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.