Trwa liczenie głosów oddanych we wtorkowych wyborach prezydenckich w USA. Jak informuje jednak CNN, Joe Biden w stanie Georgia w obecnej chwili ma ok. 1600 głosów więcej niż Donald Trump, a do przeliczenia został 1 proc. kart wyborczych. Przypomnijmy, że Georgia posiada 16 głosów elektorskich.
Eksperci wskazują na przewagę Bidena, ale media ostrożnie podchodzą do tematu. CNN przyznaje obecnie Bidenowi 253 głosy elektorskie. Z kolei Fox News przyznało kandydatowi Demokratów już 264 głosy (telewizja ocenia, że Biden wygrał w Arizonie).
Joe Biden w skali kraju ma ponad cztery miliony głosów więcej od Donalda Trumpa – informują media.
Przypomnijmy jednak, że sekretarz Brad Raffensperger poinformował jednak, że w stanie Georgia planowane jest ponowne przeliczenie głosów. Wszystko z powodu minimalnej różnicy głosów oddanych na Trumpa i Bidena.
Niekorzystnie wygląda jednak również kwestia głosowania w Pensylwanii, gdzie Biden prowadzi z przewagą ponad 5,5 tys. głosów, a do przeliczenia w tym stanie pozostało mniej niż 1 proc. głosów. Bez zwycięstwa w tym stanie (który ma 20 głosów elektorskich) Donald Trump nie ma szans na wygraną w wyborach prezydenckich.
W tej chwili rywalizacja toczy się jeszcze o sześć stanów, gdzie nie podano wyników głosowania, czyli Arizonę (11 głosów elektorskich), Nevadę (6 głosów elektorskich), Karolinę Północną (15 głosów elektorskich), Georgię (16 głosów elektorskich), Alaskę (3 głosy elektorskie) i Pensylwanię (20 głosów elektorskich).
Wybory prezydenckie w USA
W Stanach Zjednoczonych prezydentem może zostać osoba, która ma ukończone 35 lat, urodziła się na terytorium USA i na stałe mieszkała w USA przez ostatnie co najmniej 14 lat. Wybory na prezydent odbywają się w pierwszy wtorek po pierwszym poniedziałku listopada (czyli między 2 a 8 listopada) roku podzielnego przez cztery.
Prezydent wyłaniany jest w wyborach pośrednich – obywatele wybierają członków Kolegium Elektorów, które następnie wybiera prezydenta. Elektorów jest w sumie 538 (każdy stan ma z góry przypisaną liczbę elektorów, w liczbie równej jego reprezentacji w obydwu izbach Kongresu), a osoba, która zdobędzie więcej niż połowę głosów (obecnie jest to 270 głosów elektorskich) wygrywa wybory.
Czytaj też:
"Rosja może nie uznać wyborów w USA"Czytaj też:
Szczerski o wyborach w USA: Ktokolwiek wygra, będzie naszym partnerem