Wirusolog: 16 proc. wszystkich infekcji jest spowodowanych wariantem brytyjskim

Wirusolog: 16 proc. wszystkich infekcji jest spowodowanych wariantem brytyjskim

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Radek Pietruszka
W ostatnim tygodniu stycznia 16 proc. zakażeń było spowodowanych przez brytyjski wariant koronawirusa. – Wariant brytyjski wciąż zaraża, ale wydaje się, że wzrost nieco zwolnił w porównaniu z pierwszymi tygodniami stycznia –powiedział wirusolog Steven Van Gucht na konferencji prasowej Sciensano.

Jak podaje VRT, dla porównania w pierwszym tygodniu stycznia 9 proc. zakażeń wykrytych w Belgii dotyczyło wariantu brytyjskiego. Potem wzrosło to do 20 procent, a obecnie notowanych jest 16 procent zakażeń tym wariantem.

– Faza plateau (w naukach ścisłych płaski obszar przebiegu krzywej) w danych dotyczących koronowirusa trwa nadal” - powiedział dalej Steven Van Gucht. „Wydaje się, że wzrost liczby zakażeń stabilizuje się. Liczba przyjęć do szpitali wciąż spada, chociaż wydaje się, że w ostatnich dniach ten spadek nieco zwolnił – zaznaczył.

Van Gucht zwrócił uwagę na sytuację w Belgii na tle innych krajów. – To niezwykłe, jak Belgom udało się utrzymać stabilną krzywą od listopada, pomimo ciągłej presji wirusa. Na stronie "Our world in data" można porównać nasz kraj z innymi. Tam można zobaczyć, jak stabilna jest krzywa od listopada, w przeciwieństwie do wielu innych krajów. Wymagało to ogromnego wysiłku i solidarności, z której możemy być słusznie dumni – zaznaczył.

Czytaj też:
Austria rusza na pomoc Portugalii. Przyjmie część pacjentów
Czytaj też:
Wybory pomimo epidemii. Ważne informacje z Wielkiej Brytanii







Źródło: PAP
Czytaj także