Jak podaje dziennik "The Sun", do morderstwa doszło w poniedziałek rano. Służby pojawiły się na miejscu już po godzinie 7 rano.
Wezwanym na miejsce służby nie udało się uratować życia kobiety, a sprawę przejęła policja. Zabita to Wiesława M., około pięćdziesięciokilkuletnia Polka, pochodząca z Chełma.
Na miejscu zbrodni zatrzymano 40-letniego mężczyznę, podejrzanego o zabicie kobiety. Jak podaje BBC News, policja nie szukała innych podejrzanych.
40-letni Ernest G. usłyszał już zarzut zabójstwa, wczoraj rozpoczął się proces w tej sprawie przed sądem w Peterborough.
"Bardzo przyjazna osoba"
Sąsiedzi zamordowanej kobiety opisują Polkę jak przyjazną, uroczą kobietą, matkę pięciu synów.
– To niesamowite, że to stało się tak blisko komisariatu – komentował jeden z sąsiadów w rozmowie z "The Sun".
– Zaprosiła mnie na drinka kilka lat temu, w okresie świątecznym – wspomina inny sąsiad, Terry Saunders. Jak dodał mężczyzna, często rozmawiał z Wiesławą M. – Często zamienialiśmy się sobą kilka zdań, kiedy widziałem ją na dworze. Zawsze mówiłem „Cze”, co po polsku oznacza „Część” – tłumaczył. – Uważała, że to świetnie, że zapamiętałem to słowo – dodał.
Czytaj też:
Wielka Brytania: 8 marca rozpoczyna się wychodzenie z lockdownu