Powstanie rządu wynegocjował Jair Lapid, lider centrolewicowej partii Jesz Atid. Wybory wygrał co prawda Likud Benjamina Netanjahu, ale nie był w stanie sformować większości. Nowy rząd składa się z wielu partii i cieszy się również poparciem Zjednoczonej Listy Arabskiej, czyli ugrupowania reprezentującego obywateli Izraela arabskiego pochodzenia. Po ogłoszeniu wyniku głosowania Netanjahu i Bennett wymienili uścisk dłoni.
Według umowy koalicyjne Naftali Bennett będzie stał na czele rządu przez dwa lata, a po nim na kolejne dwa lata władze przejmie Jair Lapid, który znany jest z antypolskich wypowiedzi. Lapid będzie w rządzie szefem MSZ.
W ostatnich dwóch latach w Izraelu czterokrotnie obyły się wybory do Knesetu. Żadne z nich nie wyłoniły trwałej większości.