Siły amerykańskie obecne na lotnisku zostały zmuszone do oddania strzałów w powietrze, aby przywrócić spokój. – Bardzo się boję. Widziałem przejechaną i zabitą młodą dziewczynę – powiedział agencji AFP świadek wydarzeń w Kabulu.
Nagrania opublikowane w mediach społecznościowych przez dziennikarzy obecnych na miejscu zdarzenia pokazują dantejskie sceny, jak tłum ludzi próbuje dostać się do samolotu.
Talibowie u bram Kabulu
Ofensywa talibów dotarła do stolicy Afganistanu w niedzielę. Wojska wkraczały do miasta "ze wszystkich stron". Prezydent Aszraf Ghani zdecydował się opuścić kraj.
W poniedziałek rzecznik talibów Mohammad Naeem powiedział w rozmowie z telewizją Al-Dżazira, że wojna w Afganistanie się skończyła. – Dzisiaj jest wielki dzień dla narodu afgańskiego i mudżahedinów. Przez 20 lat byli świadkami owoców swoich wysiłków i poświęcenia – stwierdził.
Zachód ewakuuje się z Afganistanu
Wcześniej rzecznik Departamentu Stanu USA poinformował, że cały personel ambasady, w tym ambasador Ross Wilson, został przeniesiony na lotnisko w Kabulu w oczekiwaniu na ewakuację, a flaga amerykańska została opuszczona i usunięta z terenu ambasady.
Ponad 60 krajów zachodnich, w tym Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja i Japonia, wydało wspólne oświadczenie stwierdzające, że wszyscy Afgańczycy i obywatele międzynarodowi, którzy chcą opuścić kraj, muszą mieć możliwość wyjazdu.
Rada Bezpieczeństwa ONZ ogłosiła, że w poniedziałek o godz. 16:00 zorganizuje nadzwyczajne posiedzenie w celu omówienia sytuacji w Afganistanie.
Czytaj też:
Talibowie w Kabulu. Premier Morawiecki zapowiada wizy humanitarneCzytaj też:
Afganistan. "Opuścili nas wszyscy. Najgorszy los czeka kobiety i dziewczynki"