Po tym jak z nieujawnionych publicznie przyczyn Stany Zjednoczone usunęły Nigerię z listy państw będących pod obserwacją ze względu na zagrożenie terrorystyczne i łamanie wolności religijnej, trwają spory o interpretację tego zdarzenia. „To kwestia, która wymaga pilnej uwagi. Popieram cofnięcie decyzji i ponowne umieszczenie Nigerii na liście gwałcicieli religii” – skomentował nigeryjski pastor i działacz na rzecz praw człowieka, Joel Omon.
Nigeria wśród „prześladowców roku”
Zdecydowana krytyka wyszła z środowisk chrześcijańskich działających na rzecz wolności religijnej. Oprócz Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Nigerii wypowiedziała się organizacja International Christian Concern (ICC), wyrażając szok z powodu decyzji administracji Joe Bidena. W niedawnym raporcie ICC zidentyfikowało Nigerię jako jednego z „prześladowców roku” i jedno z najniebezpieczniejszych miejsc na świecie dla chrześcijan.
Taką diagnozę potwierdza również raport Międzynarodowego Towarzystwa Wolności Obywatelskich i Rządów Prawa (Intersociety), który wskazywał, że w ciągu 200 dni roku 2021 co najmniej 3462 chrześcijan poniosło śmierć z rąk islamskich bojówkarzy w Nigerii.
Inni komentujący zwracają uwagę na polityczny charakter tej decyzji, tym bardziej, że nastąpiła ona przed planowaną podróżą amerykańskiego sekretarza stanu, Anthony'ego Blinkena w Nigerii. „Szczerze, decyzja nie ma sensu. Postrzegam to jako tylko politykę” – powiedział Markus Danbinta, przywódca wspólnoty anglikańskiej w Nigerii.
Nigeria otworzy się na zagranicznych inwestorów?
Sprawa ma też kontekst ekonomiczny, na co zwrócił uwagę nigeryjski ekspert ds. konfliktów Paul Iorsue. „Usunięciu Nigerii z listy oznacza, że Nigeria może teraz pogłębić stosunki dyplomatyczne z USA i kilkoma innymi krajami na świecie. To dobra decyzja, ponieważ wiele krajów będzie teraz mieć zaufanie w prowadzeniu interesów z Nigerią” – ocenił.
- Żaden kraj nie zainwestuje w innym kraju, który jest oznaczony jako państwo terrorystyczne. Ale teraz Nigeria przyciągnie więcej bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ), ponieważ wiele krajów będzie mieć zaufanie i nie będzie postrzegać Nigerii jako miejsca, które nie jest dobre dla inwestycji – dodał komentujący.
Czytaj też:
Raport papieskiej organizacji: Bestialskie zbrodnie seksualne narzędziem szerzenia islamuCzytaj też:
Ciężarówka pełna ciał po masakrze chrześcijan w NigeriiCzytaj też:
Kapitulacja 1000 dżihadystów w Nigerii. Biskupi: Bądźmy ostrożni