Pozew Bidena oddalony. Ale walka o prawo pro-life w Teksasie trwa

Pozew Bidena oddalony. Ale walka o prawo pro-life w Teksasie trwa

Dodano: 
Manifestacja pro-life przed budynkiem Sądu Najwyższego USA
Manifestacja pro-life przed budynkiem Sądu Najwyższego USA Źródło: Flickr / American Life League (CC BY-NC 2.0)
Sąd Najwyższy odrzucił roszczenia administracji Joe Bidena w sprawie ustawy pro-life w Teksasie. Jednak przemysł aborcyjny będzie mógł dalej wnosić pozwy.

Po wielomiesięcznej wojnie, którą „katolicki” prezydent USA Joe Biden wydał stanowi Teksas w obronie „prawa” do zabijania dzieci nienarodzonych, Sąd Najwyższy opublikował wyrok. Piątkowe orzeczenie jest określane jako „powściągliwe”, lecz jest ono jednoznacznie nieprzychylne dla Waszyngtonu. Sędziowie zadecydowali bowiem o oddaleniu pozwu, nie wdając się w jego meritum. Roszczenie Joe Bidena, który żądął zawieszenia „prawa pro-life”, zostało tym samym oddalone.

Oddalenie sprawy Stany Zjednoczone vs. Teksas w praktyce oznacza utrzymanie w mocy tzw. teksańskiej ustawy o biciu serca (Texas Heartbeat Act), która nakazuje wykonywanie badań prenatalnych i penalizuje dokonywanie aborcji po wykryciu bicia serca (około 6 tygodnia ciąży). Jak pokazują aktualne dane, nowe prawo już teraz skutecznie ratuje tysiące ludzkich istnień.

Walka trwa pomiędzy Teksasem i przemysłem aborcyjnym

Tego samego dnia Sąd Najwyższy wydał wyrok również w drugiej sprawie wytoczonej Teksasowi przez przemysł aborcyjny – Whole Woman's Health vs. Jackson. To orzeczenie jest już tak proste jak poprzednie. Sędziowie wprawdzie nie przychylili się do oczekiwań klinik i lobby aborcyjnego, zadecydował jednak, że mogą one nadal pozywać Teksas w przedmiotowej sprawie.

„Chociaż decyzja ta nie jest zwycięstwem ani porażką dla żadnej ze stron, to w sposób krytyczny pozwala, by prawo nadal obowiązywało podczas trwania kolejnych procesów, co oznacza, że zapobieganie aborcji będzie kontynuowane w Stanie Samotnej Gwiazdy” – komentuje Calvin Freiburger na łamach LifeSiteNews.

Kluczowe rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego – w czerwcu

Jednocześnie należy pamiętać, że sprawy przeciwko Teksasowi mają znaczenie lokalne, natomiast decydująca w kwestii dalszego losu „legalnej” aborcji może okazać się sprawa Dobbs vs. Jackson, w której stan Mississippi ściera się z przemysłem aborcyjnym, a stawką jest przywrócenie stanom prawa do wprowadzania własnym, nawet całkowitych, zakazów aborcji.

Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego w tej sprawie prawdopodobnie nastąpi w czerwcu i może stanowić odwrócenie precedensowego wyroku w sprawie Roe vs. Wade, który zalegalizował aborcję w USA. Już teraz zwraca się uwagę, że jeżeli to nastąpi, to co najmniej 26 stanów może utrzymać bądź przywrócić zakazy zabijania nienarodzonych.

Czytaj też:
Nowa ustawa o biciu serca. Floryda idzie w ślady Teksasu
Czytaj też:
"Abortowanie Ameryki". Lekarz zabił 75 tys. dzieci – zmarł jako działacz pro-life
Czytaj też:
Były kongresmen: Najpierw bycie katolikiem, potem lojalność wobec partii

Źródło: lifesitenews.com
Czytaj także