"Jeśli Stany Zjednoczone naprawdę są zaangażowane w dyplomatyczne próby rozwiązania konfliktu wewnątrzukraińskiego, powinny zrezygnować z planów dostaw nowych partii broni dla Sił Zbrojnych Ukrainy. Zamiast tego Waszyngton powinien wykorzystać swoje wpływy na władze ukraińskie, aby przekonać je do zaprzestania sabotowania porozumień mińskich” – czytamy.
Rosjanie wezwali również Amerykanów do "zakończenia histerii" wokół "problemu Donbasu". W oświadczeniu zadeklarowano, że "Rosja nikogo nie zaatakuje", a przemieszczanie wojsk wewnątrz terytorium Rosji jest jej "suwerennym prawem".
W zeszłym tygodniu amerykańskie media informowały, że prezydent USA Joe Biden "po cichu" zatwierdził kolejne transze pomocy dla Kijowa o wartości 200 mln dolarów.
Niemcy nie chcą militarnie wspierać Ukrainy
W kwestii dostaw broni nad Dniepr nie wszystkie kraje NATO mówią jednym głosem. Niemcy, które są w światowej czołówce krajów eksportujących broń, od lat konsekwentnie odmawiają udzielenia militarnego wsparcia Ukrainie.
– Stanowisko niemieckiego rządu w kwestii dostaw broni jest dobrze znane i jest zakorzenione także w naszej historii – powiedziała szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock na konferencji prasowej w Moskwie.
W ostatnich dniach brytyjskie samoloty brytyjskie samoloty ze sprzętem wojskowym dla Ukrainy musiały ominąć niemiecką przestrzeń powietrzną. Maszyny musiały lecieć nad Morzem Północnym, Danią i Polską. Niemieckie MON zaprzeczyło, jakoby wydłużona trasa była spowodowana odmową wpuszczenia Brytyjczyków w przestrzeń powietrzną RFN.
twitterCzytaj też:
Biały Dom: Rosja może w dowolnym momencie zaatakować