W wystąpieniu około godz. 04:00 w nocy czasu warszawskiego Władimir Putin powiedział, że wydał rozkaz "operacji militarnej", która ma na celu "ochronę ludności". Jak stwierdził, Federacja Rosyjska nie zamierza okupować Ukrainy, ale chce "zdemilitaryzować" i "zdenazyfikować" swojego zachodniego sąsiada.
Jednocześnie rosyjski przywódca wezwał ukraińskich żołnierzy do natychmiastowego złożenia broni. – Ci, którzy będą próbowali nam przeszkodzić, spotkają się z odpowiedzią militarną, która doprowadzi do konsekwencji, z jakimi się nie spotkaliście. Jesteśmy gotowi na wszystko – powiedział.
Te zdjęcia obiegły świat
Do internetu przedostały się też pierwsze zdjęcia z rosyjskiej inwazji. Na fotografiach widać atak Rosji na Ukrainę, tłumy opuszczające w pośpiechu Kijów, czy wyrazy wsparcia dla Ukraińców płynące z państw Zachodu.
Galeria:
Atak Rosji na Ukrainę
Eksplozje na Ukrainie
Światowe media donoszą o eksplozjach w wielu ukraińskich miastach, m.in. w Charkowie i Kijowie. Na nagraniach opublikowanych w mediach społecznościowych można zobaczyć i usłyszeć, jak wyglądały wybuchy w miejscowości Mariupol, położonej nad Morzem Azowskim, w obwodzie donieckim na wschodniej Ukrainie.
twittertwittertwittertwitter
Uderzenie Rosji było nieudane?
Przedstawiciel biura prezydenta Ukrainy kpt. Ołeksij Arestowycz skomentował sytuację w kraju po ataku sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej.
– Pierwsze uderzenie Rosji nie było udane. Mamy straty, ale nie są duże. Nie osiągnęli celu, niezależnie od tego, co mówią – skomentował sytuację kpt. Ołeksij Arestowycz w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
W czwartek nad ranem Rosja dokonała uderzeń rakietami manewrującymi typu "Kalibr" na obrane cele w miastach: Iwano-Frankiwsk, Łuck, Chmelnicki, Kijów, Chersoń, Mikołajów, Odessa, Kramatorsk i Charków. Zaatakowano obiekty wojskowe, w pierwszej kolejności lotniska i niektóre centra dowodzenia ukraińskich sił zbrojnych, ale też bazy lotnicze i pozycje wojsk obrony przeciwlotniczej.
Polska chce uruchomienia art. 4
W związku z zagrożeniem militarnym, w czwartek rano w trybie pilnym zostało zwołane posiedzenie Komitetu do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych.
Komitet polecił Stałemu Przedstawicielowi przy NATO złożenie wniosku o uruchomienie art. 4 Traktatu Waszyngtońskiego.
– Ambasador Tomasz Szatkowski wspólnie z grupą sojuszników złożył wniosek o uruchomienie art. 4 Traktatu Waszyngtońskiego na ręce Sekretarza Generalnego NATO – poinformował na konferencji prasowej Piotr Müller.
Czytaj też:
Müller: Nasze wojska są w pełnej gotowościCzytaj też:
Gdzie weszli Rosjanie? Ukraina podaje pierwsze informacje