W sobotę, trzeciego dnia rosyjskiej agresji na Ukrainę, Zełenski opublikował w mediach społecznościowych krótkie nagranie. Poinformował w nim, że Ukraińcy nie złożą broni.
– Dzień dobry, Ukraińcy. Teraz w internecie jest dużo fałszywych informacji, jakobym wzywał nasze wojsko do złożenia broni i do ewakuacji. A więc: oto jestem, nie złożymy broni, będziemy bronić naszego państwa, bo naszą bronią jest prawda. Naszą prawdą jest to, że to jest nasza ziemia, nasz kraj, nasze dzieci i będziemy tego wszystkiego bronić. To właśnie chciałem wam powiedzieć. Chwała Ukrainie! – powiedział Zełenski.
"Koalicja antywojenna działa"
Wcześniej poinformował, że rano rozmawiał z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. "Broń i sprzęt od naszych partnerów są w drodze na Ukrainę. Koalicja antywojenna działa!" – napisał na Twitterze.
"To kluczowy moment, aby raz na zawsze zamknąć długotrwałą dyskusję i zdecydować o członkostwie Ukrainy w Unii Europejskiej" – stwierdził Zełenski w kolejnym wpisie.
Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak poinformował, że sytuacja na przedmieściach i obrzeżach Kijowa jest "pod kontrolą". Przemawiając w ukraińskiej telewizji, mówił, że w mieście są obecne rosyjskie "grupy dywersyjne i rozpoznawcze", ale policja i jednostki samoobrony terytorialnej "aktywnie działają przeciwko nim".
Według Podolaka, Rosja straciła dotąd 3,5 tys. żołnierzy, a siły ukraińskie wzięły 200 jeńców.
Rosyjska agresja na Ukrainę
Wojna rozpoczęła się w czwartek rano po tym, jak prezydent Władimir Putin ogłosił w telewizyjnym wystąpieniu, że w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik w Donbasie, podjął decyzję o przeprowadzeniu specjalnej operacji wojskowej przeciwko Ukrainie w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".
Czytaj też:
Sky News: Zachód zmienia zdanie. Będą dostawy broni na UkrainęCzytaj też:
Kijów: Rosjanie trafili rakietą w wielopiętrowy budynek mieszkalny